icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Ukraina może otrzymać kolejne kredyty na zakup gazu. Warunkiem są reformy

Liczymy na pozytywne zakończenie rozmów o dalszym udzielaniu kredytów dla Naftogazu na zakup gazu do końca 2018 roku – powiedział Sevki Acuner, dyrektor ukraińskiego oddziału Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.

– Rozmawiamy z Naftogazem, aby przekonać się, czy spółka posiada wystarczające finansowanie. To zależy od przeprowadzenia reform. Konkretnej daty końcowej nie ma, ale myślę, że do końca roku możemy zakończyć rozmowy – powiedział.

Przypomnijmy, że od listopada 2015 roku Ukraińcy nie dokonują bezpośrednich zakupów z Rosji, korzystając z dostaw rewersowych z Unii Europejskiej, w tym z Polski.

Mówiąc o cenach gazu dla ludności Acuner stwierdził, że sprawie niepotrzebnie nadawany jest polityczny kontekst.

– Ludzie upolityczniają ten temat, choć ma on bardziej techniczny wymiar. Obowiązująca formuła cenowa oraz akceptowalna wysokość podwyżki cen gazu zależy od dynamiki cenowej oraz dostaw surowca – mówił przedstawiciel EBOiR.

Wcześniej wiceprezes Międzynarodowego Funduszu Walutowego David Lipton stwierdził, że w porównaniu z sąsiednimi państwami ceny gazu na Ukrainie są niskie.

Z kolei w sierpniu ukraiński resort energetyki oraz przemysłu węglowego zapowiedział, że Kijów nie uwolni cen gazu, czego domaga się Europa i zachodnie instytucje finansowe, które kredytują Ukraińców.

Upadek reformy energetyki na Ukrainie? Nie będzie podwyżki cen gazu i prądu

Pieniądze na zakup gazu

W połowie lipca EBOiR zgodził się na przelanie Naftogazowi 66 mln dolarów w ramach uruchomionej linii kredytowej o wartości 300 mln dolarów. Pieniądze mają być przeznaczone na zakup surowca od europejskich dostawców.

W październiku 2015 roku EBOiR przyznał Naftogazowi 300 mln dolarów kredytu na zakup gazu od europejskich spółek. Pod koniec maja 2016 roku koncern spłacił ostatnią transzę wraz z odsetkami. Następnie ukraińska spółka ponownie zaciągnęła kredyt, również w wysokości 300 mln dolarów, aby sfinansować zakup surowca w sezonie grzewczym 2016-2017.

Europejski bank ostrzegał, że opóźnienia w realizacji planu rozdziału właścicielskiego mogą skutkować zawieszeniem finansowania Naftogazu, a więc wstrzymaniem kredytowania zakupu gazu.

Zgodnie z planem restrukturyzacji Naftogazu, zatwierdzonym przez ukraiński rząd 1 lipca 2016 roku, w celu oddzielenia wydobycia od transportu oraz magazynowania gazu mają powstać dwie osobne spółki: Magistralnyje Gazoprowody Ukrainy oraz Podziemnyje Gazohraniszcza Ukrainy. Dokument został przyjęty w ramach wdrażania trzeciego pakietu energetycznego oraz ustawy o rynku gazu.

Ukrainie nie zabraknie gazu

W kontekście zakupu gazu ukraińskie władze przekonują, że w podziemnych magazynach nad Dnieprem znajduje się wystarczający wolumen surowca do przetrwania sezonu grzewczego 2017/2018.  Według premiera Ukrainy Wołodymyra Hrojsmana Kijów dobrze przygotował się na zimę i zgromadził odpowiednie rezerwy.

Według stanu z 16 września nasi wschodni sąsiedzi zgromadzili w magazynach 14,95 mld m sześc. błękitnego paliwa (50,8 proc. napełnienia). Dla porównania w analogicznym momencie w roku ubiegłym znajdowało się w nich 13,99 mld m sześc. (43,59 proc. napełnienia).

Ekonomiczeskaja Prawda/Interfax/Piotr Stępiński

Liczymy na pozytywne zakończenie rozmów o dalszym udzielaniu kredytów dla Naftogazu na zakup gazu do końca 2018 roku – powiedział Sevki Acuner, dyrektor ukraińskiego oddziału Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.

– Rozmawiamy z Naftogazem, aby przekonać się, czy spółka posiada wystarczające finansowanie. To zależy od przeprowadzenia reform. Konkretnej daty końcowej nie ma, ale myślę, że do końca roku możemy zakończyć rozmowy – powiedział.

Przypomnijmy, że od listopada 2015 roku Ukraińcy nie dokonują bezpośrednich zakupów z Rosji, korzystając z dostaw rewersowych z Unii Europejskiej, w tym z Polski.

Mówiąc o cenach gazu dla ludności Acuner stwierdził, że sprawie niepotrzebnie nadawany jest polityczny kontekst.

– Ludzie upolityczniają ten temat, choć ma on bardziej techniczny wymiar. Obowiązująca formuła cenowa oraz akceptowalna wysokość podwyżki cen gazu zależy od dynamiki cenowej oraz dostaw surowca – mówił przedstawiciel EBOiR.

Wcześniej wiceprezes Międzynarodowego Funduszu Walutowego David Lipton stwierdził, że w porównaniu z sąsiednimi państwami ceny gazu na Ukrainie są niskie.

Z kolei w sierpniu ukraiński resort energetyki oraz przemysłu węglowego zapowiedział, że Kijów nie uwolni cen gazu, czego domaga się Europa i zachodnie instytucje finansowe, które kredytują Ukraińców.

Upadek reformy energetyki na Ukrainie? Nie będzie podwyżki cen gazu i prądu

Pieniądze na zakup gazu

W połowie lipca EBOiR zgodził się na przelanie Naftogazowi 66 mln dolarów w ramach uruchomionej linii kredytowej o wartości 300 mln dolarów. Pieniądze mają być przeznaczone na zakup surowca od europejskich dostawców.

W październiku 2015 roku EBOiR przyznał Naftogazowi 300 mln dolarów kredytu na zakup gazu od europejskich spółek. Pod koniec maja 2016 roku koncern spłacił ostatnią transzę wraz z odsetkami. Następnie ukraińska spółka ponownie zaciągnęła kredyt, również w wysokości 300 mln dolarów, aby sfinansować zakup surowca w sezonie grzewczym 2016-2017.

Europejski bank ostrzegał, że opóźnienia w realizacji planu rozdziału właścicielskiego mogą skutkować zawieszeniem finansowania Naftogazu, a więc wstrzymaniem kredytowania zakupu gazu.

Zgodnie z planem restrukturyzacji Naftogazu, zatwierdzonym przez ukraiński rząd 1 lipca 2016 roku, w celu oddzielenia wydobycia od transportu oraz magazynowania gazu mają powstać dwie osobne spółki: Magistralnyje Gazoprowody Ukrainy oraz Podziemnyje Gazohraniszcza Ukrainy. Dokument został przyjęty w ramach wdrażania trzeciego pakietu energetycznego oraz ustawy o rynku gazu.

Ukrainie nie zabraknie gazu

W kontekście zakupu gazu ukraińskie władze przekonują, że w podziemnych magazynach nad Dnieprem znajduje się wystarczający wolumen surowca do przetrwania sezonu grzewczego 2017/2018.  Według premiera Ukrainy Wołodymyra Hrojsmana Kijów dobrze przygotował się na zimę i zgromadził odpowiednie rezerwy.

Według stanu z 16 września nasi wschodni sąsiedzi zgromadzili w magazynach 14,95 mld m sześc. błękitnego paliwa (50,8 proc. napełnienia). Dla porównania w analogicznym momencie w roku ubiegłym znajdowało się w nich 13,99 mld m sześc. (43,59 proc. napełnienia).

Ekonomiczeskaja Prawda/Interfax/Piotr Stępiński

Najnowsze artykuły