Alert

Komisja do prof. Buzka: Prawo UE ma luki. Potrzebne są rozmowy ws. Nord Stream 2

fot. Nord Stream AG

Komisja Europejska w odpowiedzi skierowanej do prof. Jerzego Buzka, przewodniczącego Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE) Parlamentu Europejskiego podkreśla, że w kontekście reżimu prawnego wobec Nord Stream 2 pojawił się „konflikt prawa”, który najlepiej rozwiązać dzięki negocjacjom międzynarodowym. List jest określony jako „poufny”, ale dostęp do niego uzyskał portal Politico.

Prof. Jerzy Buzek w liście skierowanym do Komisji Europejskiej pytał o przeprowadzoną przez służby Komisji ocenę prawną z zakresu stosowania trzeciego pakietu energetycznego wobec gazociągu Nord Stream 2

„Mamy nadzieję, że poufny dokument będzie przydatny przy ocenie Pana kolegów z Komisji Parlamentu Europejskiego ds. Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE)” – podkreśla podpisany pod odpowiedzią Marosz Szefecovicz, wiceprzewodniczący Komisji ds. unii energetycznej. Do listu dotarła dziennikarka portalu Politco Anca Gurzu.

W odpowiedzi na pytanie prof. Buzka Komisja pisze, że Unia Europejska jest znaczącym importerem gazu, w szczególności z Rosji, Norwegii i Afryki Północnej. „Projekt Nord Stream 2 składa się z morskich gazociągów transportujących gaz z planowanym jednym punktem wejścia w kraju trzecim, w Rosji, i jednym punkcie wyjścia do sieci przesyłowej na niemieckim wybrzeżu Morza Bałtyckiego. Obecnie jedynym akcjonariuszem projektu jest Gazprom, który jest jedyną firmą w Rosji, która może eksportować gaz gazociągami – przypomina Komisja.

Przedmiotem oceny Komisji było pytanie w jakim stopniu unijne prawo energetyczne ma zastosowanie do rurociągów importowych, w szczególności morskich. „Wiele aspektów prawa UE (np. praw ochrony środowiska i zamówień publicznych) powinno być stosowanych wobec rurociągów takich jak Nord Stream 2, o ile są one objęte terytorialną jurysdykcją Unii” – czytamy w odpowiedzi Komisji. Jest to mniej jasne – przyznaje Komisja – w odniesieniu do stosowania prawa energetycznego, w szczególności trzeciego pakietu energetycznego, w tym dyrektywy gazowej. Kwestia ta została zatem przeanalizowana przez Służbę Prawną Komisji.

Zasady dyrektywy gazowej

Ogólnie rzecz ujmując, można wywnioskować, że prawo unijne i międzynarodowe prawo publiczne mają zastosowanie względem wyłącznej strefy ekonomicznej państwa członkowskiego, na wodach terytorialnych oraz – w odniesieniu do rurociągów morskich – między punktem wejścia w państwie członkowskim a pierwszym połączeniem z siecią lądową.

Jednakże ogólna jurysdykcja terytorialna prawa UE niekoniecznie musi pokrywać się z konkretnym zakresem odpowiednich przepisów prawa wtórnego UE. Dyrektywa gazowa ustanawia spójne ramy prawne, w których regulacje dotyczące dostępu, rozdziału i taryfy podmiotów trzecich powinny przyczynić się do otwarcia rynku gazu UE. „Przestrzeganie tych zasad jest następnie monitorowane przez niezależnych krajowych regulatorów” – czytamy w piśmie Komisji.

Komisja podkreśla, że główne zasady dyrektywy gazowej są ściśle ze sobą powiązane i uzupełniają się wzajemnie. Podstawowym celem jest ustanowienie wewnętrznego rynku gazu, w którym surowiec może być transportowany i sprzedawany swobodnie przez granice między państwami członkowskimi. – Trzeci pakiet energetycznych dot. dostępu do gazociągów jest kluczowym elementem umożliwiającą osiągnięcie tego celu  – podkreśla Komisja.

– Zasady rozdziału operatorów systemów przesyłowych wymagają skutecznego oddzielenia dystrybucji i produkcji od eksploatacji sieci rurociągów w celu zapewnienia neutralności operatorów systemów w odniesieniu do alokacji zdolności przesyłowych gazu dla różnych użytkowników sieci – podkreśla Komisja.

W najważniejszym punkcie stanowiska Komisja podkreśla, że żadna z wyżej wymienionych zasad dotyczących tych kluczowych aspektów  nie uwzględnia wyraźnie ich stosowania do rurociągu importowego morskiego, łączącego państwo członkowskie z państwem trzecim. – Zastosowanie tych przepisów wobec morskich rurociągów importowych spowodowałoby powstanie konkretnych sytuacji prawnych i praktycznych, wynikających m.in. z faktu, że uregulowania unijne nie mogą być jednostronnie wiążące dla organów krajowych państw trzecich. Natomiast zasady rozdziału operatorów systemów przesyłowych w dyrektywie w sprawie gazownictwa obejmują przepisy szczególne dotyczące uczestnictwa podmiotów z państw trzecich. Oznacza to, że szczegółowe zasady dotyczące rurociągów z krajów trzecich nie obejmują gazociągów takich jak Nord Stream 2. „Ustawodawca nie zamierzał stosować wspominanych zasad w tych konkretnych przypadkach” – zaznacza Komisja.

Komisja przywołuje dyrektywę dotyczącą wspólnych zasad rynku wewnętrznego gazu ziemnego, a w szczególności artykuł 2 pkt 17 dyrektywy gazowej, który definiuje „połączenie wzajemne” jako linię przesyłową przekraczającą granicę między państwami członkowskimi wyłącznie w  celu połączenia krajowych systemów przesyłowych tych państw członkowskich.

„Gazociąg Nord Stream 2 łączący systemy przesyłowe w Niemczech i Rosji nie jest zatem objęty definicją „sieci wewnętrznej”, jak określono to w dyrektywie gazowej. W konsekwencji możliwość zwolnień z niektórych wymogów regulacyjnych na mocy art. 36 dyrektywy gazowej nie istniałaby dla Nord Stream 2, w przeciwieństwie do sytuacji w przypadku innych dużych rurociągów. Ponieważ przepisy dyrektywy gazowej, w tym art. 36, tworzą spójne ramy, wydaje się to sprzeczne” – podkreślono.

Punkt wejścia poza terytorium UE

Gdyby zaakceptować – pisze dalej Komisja – zastosowanie dyrektywy gazowej do rurociągów importowych przybrzeżnych do granicy jurysdykcji UE, należy zauważyć, że obecnie jedyny punkt wejścia do gazociągu Nord Stream 2 nie znajduje się na terytorium UE, a efektywny dostęp podmiotów trzecich wymaga dostępu do punktu wejścia rurociągu.

„Państwa członkowskie nie są zatem w stanie jednostronnie zagwarantować rygorystycznego dostępu do rurociągu zgodnie z trzecim pakietem energetycznym, rozdziału i regulacji taryfowych” – czytamy dalej.

„Jeśli prawo rosyjskie ma zastosowanie w jednym punkcie wejścia, wyłączny dostęp mógłby być przyznany jednemu producentowi zgodnie z prawem rosyjskim i w konsekwencji reguły taryfowe i rozdział własnościowy obowiązujący dla rurociągów w ramach jurysdykcji UE (gdzie nie można uzyskać bezpośredniego dostępu) nie zapewnianiałaby niedyskryminacyjnego dostępu. Pojawiłaby się sytuacja „konfliktu prawa”, która najlepiej rozwiązać dzięki negocjacjom międzynarodowym” – podkreśla Komisja.

Komisja chce zmian w prawie UE

Podczas wysłuchania  dot. Nord Stream 2 w Parlamencie Europejskim 14 września br. komisarz ds. energii i zmian klimatu, Miguel Angel Canete zapowiedział, że Komisja chce zmienić przepisy prawne, aby w przyszłości taki przypadek jak Nord Stream 2 już więcej  się nie powtórzył – powiedział komisarz. – Chcemy dostosować nasze przepisy gazowe do przyszłych wyzwań – dodał.

20 września br.  Canete poinformował dziennikarzy, że biuro wykonawcze czeka na poparcie państw członkowskich, aby rozpocząć negocjacje z Rosją ws. reżimu prawnego Nord Stream 2. Komisarz Canete, powiedział, że zmiany mogą zostać wdrożone najpóźniej do końca 2018 r.

Polska chce twardego mandatu

Komisja Europejska zabiega u Rady Unii Europejskiej o mandat do prowadzenia z Rosją negocjacji na temat ustalenia porządku prawnego, na mocy którego miałby powstać gazociąg. Jak informuje agencja TASS, powołując się na anonimowe źródło w KE, decyzja Rady Unii Europejskiej w sprawie udzielenia Komisji Europejskiej mandatu do rozmów o reżimie prawnym dla budowy gazociągu Nord Stream 2 może zostać przyjęta najwcześniej w grudniu 2017 roku.

W sierpniu w rozmowie z portalem BiznesAlert.pl wiceminister energii Michał Kurtyka określił Nord Stream 2 mianem ,,politycznego projektu”. Zapytany o stanowisko Polski w sprawie mandatu Komisji Europejskiej stwierdził, że ,,powinien być silny i odzwierciedlać trzeci pakiet energetyczny”. – Uważamy, że nie było potrzeby, by dyskutować o tym, czy podmorski gazociąg jest częścią trzeciego pakietu czy nie. Ale skoro taka dyskusja się toczy, naszym zdaniem jedynym sposobem na to, by była konstruktywna – mówił wówczas.

Politico/Bartłomiej Sawicki


Powiązane artykuły

Plantatorzy tytoniu na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Poznań to nie jest miasto dla przedszkolaków

Inwestycja w nowe przedszkole na poznańskim Grunwaldzie zamieniła się w wielomiesięczną batalię z Urzędem Miasta. Z jednej strony – determinacja...

Ministerstwo Zdrowia kpi z parlamentarzystów

Jeśli zastanawialiście się kiedyć, jak wygląda olewanie pytań z Sejmu, to jest najlepszy przykład. Sprawa szczepień przeciw pneumokokom u dzieci,...

Udostępnij:

Facebook X X X