Węgry nie mają innego wyjścia niż porozumieć się z Rosjanami w sprawie dostaw gazu po 2021 r. – oświadczył w czwartek węgierski minister spraw zagranicznych i współpracy handlowej z zagranicą Peter Szijjarto.
„Dywersyfikacja dobrze brzmi, dobrze brzmi, by kupować gaz z wielu źródeł, ale ponieważ ani Stany Zjednoczone, ani Unia Europejska nie potrafiły w ostatnich latach w żaden sposób rozwinąć infrastruktury(…), to nie mamy innej możliwości, niż zawrzeć z Rosjanami umowę także na okres po 2021 roku”, by przynajmniej częściowo zaspokoić z rosyjskiego źródła nasze zapotrzebowanie na gaz – oświadczył Szijjarto.
Według niego cała Europa Środkowa, w tym Węgry, ze względu na infrastrukturę jest w sytuacji przymusowej, jeśli chodzi o import gazu ziemnego.
Wskazał, że obecnie gaz może docierać na Węgry z trzech kierunków: przez Ukrainę z Rosji, przez Austrię, też w dużej części z Rosji, oraz przez Słowację, choć ten ostatni kierunek nie jest wykorzystywany.
Zaznaczył przy tym, że Gazprom zakontraktował niemal całą przepustowość interkonektorów niemiecko-czeskich i czesko-słowackich, wobec czego także stamtąd może docierać na Węgry tylko rosyjski gaz.
Rozwiązaniem mogłoby być sprowadzanie gazu przez Chorwację i Rumunię, ale te dwa kraje – jgazak się wyraził – trzymają Węgry w blokadzie.
Ani Chorwacja, ani Rumunia nie zapewniły Węgrom możliwości dopływu gazu rewersem, węgiersko-chorwackimi i węgiersko-rumuńskimi rurociągami, można zatem obecnie transportować gaz tylko do sąsiadów Węgier.
Węgry i Chorwacja podpisały w czerwcu porozumienie intencyjne w sprawie umożliwienia obustronnego transportu gazu. Chorwacja zobowiązała się w nim do wykonania niezbędnych inwestycji do początku 2019 r. Szijjarto podkreślał jednak wcześniej, że ważnym warunkiem tego, by Węgry mogły kupować gaz z południa, jest zbudowanie w Chorwacji terminalu skroplonego gazu.
Odpowiadając na sugestię, że tańsze mogłoby być kupowanie gazu po cenie rynkowej, nawet z rosyjskich źródeł, niż na mocy długoterminowego kontraktu, węgierski minister powiedział, że dopiero teraz zaczynają się rozmowy o umowie na okres po 2021 r., nie można więc jej z góry krytykować.
Według danych przytoczonych przez Szijjarto zużycie gazu na Węgrzech wzrasta i wynosi obecnie około 9 mld m sześc. tego surowca. Eksport gazu rosyjskiego na Węgry w 2016 roku wyniósł 5,7 mld metrów sześciennych.
Połączenie systemów transportowych i energetycznych Europy Środkowej i Wschodniej jest jednym z priorytetów Węgier podczas rozpoczętego się w lipcu przewodnictwa w Grupie Wyszehradzkiej.
Polska Agencja Prasowa