Król Arabii Saudyjskiej i prezydent Rosji spotkali się w Moskwie. Owocem rozmów było podpisanie 14 umów o współpracy, w tym z udziałem podmiotów sektora energetycznego. Najważniejsze dotyczą wspólnych wysiłków na rzecz pozyskania technologii wydobycia niekonwencjonalnego oraz uniezależnienia od Zachodu.
Czternaście dokumentów, głównie memoranda
Władimir Putin powitał 5 października króla Salmana bin Abdel Aziza Al-Sauda. Saudyjski przywódca pozostanie w Rosji do 7 października. Wśród podpisanych dokumentów znalazło się porozumienie o wspólnych poszukiwaniach węglowodorów, wykorzystaniu przestrzeni kosmicznej w celach pokojowych, a także memoranda o porozumieniu między ministerstwami komunikacji i handlu obu krajów. Strony ustaliły także mapę drogową współpracy ekonomicznej, naukowej i technologicznej w średnim terminie, między innymi w sektorze jądrowym.
Rosyjski Rosoboroneksport podpisał umowę na przekazanie licencji na produkcję karabinów Kałasznikow AK103 w Arabii Saudyjskiej. Strony porozumiały się także w sprawie zakupu systemu antyrakietowego S-400 Triumf i innych rodzajów uzbrojenia z Rosji.
Podpisano także umowę o stworzeniu Funduszu Inwestycji Energetycznych o wartości mld dolarów z udziałem Funduszu Inwestycji Publicznych, SANOC i Saudi Aramco z Arabii, a także Rosyjskiego Funduszu Inwestycji Bezpośrednich (RFPI). W oparciu o memorandum o współpracy naftowe podmioty SANOC i Sibur przy wsparciu RFPI będą mogły rozwijać projekty rafinacji ropy naftowej. Miliard dolarów ma trafić także na wspólne poszukiwania wysokich technologii.
Arabia Saudyjska tłumaczy oficjalnie powód rozwoju współpracy gospodarczej z Rosją koniecznością dywersyfikacji w polityce zagranicznej i gospodarczej w celu realizacji programu Wizja 2030. Zakłada on zmniejszenie zależności Arabii od sprzedaży ropy naftowej i rozwój nowych technologii, które mają się stać jednym z motorów napędowych gospodarki.
Razem raźniej pomimo sankcji
Gazprom Nieft i Saudi Aramco podpisały memorandum o rozwoju dwustronnej współpracy w sektorze węglowodorów. Mają razem szukać nowych technologii wydobywczych, zwiększać efektywność systemu przesyłowego i omówić potencjał wspólnego przezwyciężania wyzwań technologicznych w branży.
Dokument otwiera drogę do kooperacji (ale o niej nie przesądza) przy szkoleniu pracowników i produkcji sprzętu wydobywczego na potrzeby prac w Arabii Saudyjskiej i Rosji. Przedstawiciele Gazprom Nieftu podkreślali, że rozwój tego rodzaju współpracy jest kluczowy w obliczu niepewności na rynku ropy.
Arabia i Rosja koordynują politykę wydobycia ropy w ramach porozumienia naftowego OPEC+. Zakłada ono wspólne ograniczenie wydobycia w celu zmniejszenia podaży i podniesienia ceny surowca na giełdach, co zwiększy rentowność prac i przychody do budżetu krajów uzależnionych od sprzedaży baryłek.
Wspólne poszukiwanie nowych technologii wydobywczych jest z kolei istotne dla objętej sankcjami zachodnimi Rosji, która dotąd samodzielnie nie zdołała rozwinąć na istotną skalę wydobycia niekonwencjonalnego. Gazprom Nieft jest rosyjskim pionierem w tym zakresie. W 2016 roku dokonał pierwszego samodzielnego szczelinowania hydraulicznego. To metoda, która pozwoliła w USA na szybki wzrost wydobycia węglowodorów i zamianę tego kraju z importera w eksportera surowca.
Jednocześnie Rosjanie poszukują sposobów na substytucję technologii oraz sprzętu z Zachodu, z których nie mogą korzystać przez sankcje. Zostały one wprowadzone latem 2014 roku w odpowiedzi na nielegalną aneksję ukraińskiego Krymu i działania zbrojne na wschodzie Ukrainy.
Regnum/Neftegaz/Kommiersant/Wojciech Jakóbik