EnergetykaRopa

Hansen: Ceny ropy w górę przez proces uzupełniania zapasów

W ubiegłym tygodniu ceny ropy naftowej odbiły w reakcji na sygnały z OPEC, że organizacja skutecznie ogranicza podaż surowca. Dodatkowymi pozytywnymi dla cen czynnikami był spadek zapasów w USA oraz bliski rekordu import Chin – pisze Ole Hansen, szef działu strategii rynków towarowych, Saxo Bank.

Do krótkotrwałego osłabienia na rynku doszło po publikacji raportu Międzynarodowej Agencji Energii (IEA) na temat rynku ropy naftowej. W ostatnim czasie to właśnie ten raport przyczynił się do wzrostu notowań ropy Brent do 60 USD/baryłkę, jednak tym razem wnioski raportu były mniej optymistyczne.

IEA dostrzega ryzyko, że w 2018 roku globalny spadek zapasów ulegnie zahamowaniu w odpowiedzi na silny wzrost produkcji ze strony członków spoza OPEC. Założenia te pozostawiają OPEC, Rosji i innym państwom członkowskim mniej elastyczności w działaniu. IEA przewiduje wzrost podaży ze strony członków spoza OPEC o 1,5 miliona baryłek dziennie, czyli nieco więcej niż prognozy dotyczące globalnego wzrostu popytu na poziomie 1,4 miliona baryłek dziennie.

Cotygodniowy raport o zapasach w USA przywrócił jednak nieco optymizmu na rynek. Dodatkowo, ceny pozytywnie zareagowały na sygnały świadczące o niemal rekordowych poziomach importu przez Chiny oraz nasilające się ryzyko geopolityczne związane z Iranem.

Źródło: Saxo Bank

Trwający cztery miesiące (od czerwca) trend wzrostowy nie został nigdy zagrożony przez ostatnią korektę (wykres powyżej). W ubiegłym tygodniu notowania odrobiły ponad 61,8 proc. korekty z początku października, zbliżając się do kolejnego poziomu oporu.

W tym okresie fundusze hedgingowe nie wystraszyły się i tylko lekko ograniczyły swoją długą pozycję na rynku ropy i produktów ropopochodnych.

Źródło: Saxo Bank

Ogólnie podtrzymujemy prognozę, że obecnie potencjał dalszych wzrostów powyżej $60/baryłkę jest ograniczony, jeśli nie dojdzie do żadnego nieoczekiwanego wydarzenia geopolitycznego. OPEC i Rosja będą musiały przedłużyć obecne porozumienie o ograniczeniu produkcji (wygasa w marcu), aby dalej równoważyć rynek. Jednak wynosząca 1,7 miliona baryłek dziennie różnica w prognozach EIA i OPEC dotycząca popytu na ropę w 2018 roku pokazuje, że prognozy przyszłych cen ropy są trudne – dotyczy to nawet perspektywy najbliższych kwartałów.


Powiązane artykuły

Czy Partia Pracy zdoła zdekarbonizować Wielką Brytanię?

Brytyjski plan dekarbonizacji energetyki do 2030 roku napotyka poważne przeszkody. Rząd mierzy się z opóźnieniami inwestycyjnymi, oporem sektora naftowego i...
Elektrownia jądrowa w Flamanville. Źródło: EDF

Francja mimo licznych elektrowni jądrowych, bierze 30% energii z OZE

Mimo 18 elektrowni jądrowych produkcja energii odnawialnej (OZE) we Francji nigdy nie była tak silna. 33,9 procent energii elektrycznej, zużytej...

Ceny energii będą mrożone do końca roku

Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów podjęto decyzje o kontynuowaniu mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych do końca roku. Paulina Hennig-Kloska,...

Udostępnij:

Facebook X X X