Dzisiejszy „Dziennik Gazeta Prawna” powraca do pojawiającego się problemu z transportem węgla z kopalni do elektrowni. Energetyka wskazuje na PKP Cargo, które uznaje jednak sytuację za opanowaną.
– Powstała pewna psychoza związana z rzekomym brakiem węgla. Węgiel jest, tylko powstał problem z dowozem – mówił w poniedziałek 6 listopada minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Gazeta przypomina, że z powodu problemów z transportem węgla niektóre kopalnie nie mając gdzie składować węgla, wstrzymują wydobycie. W sobotę prace wstrzymała kopalnie Zofiówka.
Według „DGP” do problemu zbyt małej liczby wagonów dochodzą remonty torów, co z kolei powoduje wydłużenie trasy transportu węgla. O ile kwestia remontu torów leży w gestii Polskich Linii Kolejowych, o tyle problem ilości węglarek dotyczy już przewoźnika, czyli PKP Cargo, które to nie widzi w obecnej sytuacji większego zagrożenia.
– Sytuacja w przewozach została organizacyjnie opanowana. Nie ma problemów z realizacją ustalonych przez nadawców, odbiorców i przewoźnika harmonogramów. PKP Cargo realizuje w listopadzie ustalone wielkości dostaw – poinformował wczoraj „DGP” Ryszard Jacek Wnukowski, rzecznik PKP Cargo.
Dziennik Gazeta Prawna/CIRE.pl