Terminal skraplający Novateku na Półwyspie Jamalskim rozpoczął pracę. Yamal LNG ma otworzyć Rosji drogę do Azji.
Przez Arktykę do Azji
Ruszyło skraplanie gazu w instalacji Yamal LNG na Półwyspie Jamalskim. Druga linia produkcyjna ruszy w trzecim kwartale 2018 roku. Trzecia – w 2019 roku. 8 grudnia ma się rozpocząć załadunek pierwszego LNG na tankowiec Christophe de Margerie w porcie Sabetta.
To pierwszy tankowiec-lodołamacz klasy Arc7 na świecie. Będzie on w stanie pokonywać arktyczny szlak do Azji i jest pierwszym egzemplarzem planowanej floty do 15 arktycznych tankowców budowanych w stoczni Zwezda Shipbuilding Complex we Władywostoku. Jednakże ten pierwszy statek na zamówienie Sowkomflotu dotarł do Sabetty pod koniec 2016 roku ze stoczni Daewoo w Korei Południowej za cenę 320 mln dolarów.
– Otwieramy nowy rozdział w historii naszej firmy – ocenił Leonid Michelson, prezes Novateku. Projekt Yamal LNG zakładał budowę terminalu skraplającego w porcie w Sabetcie.
Przepustowość obiektu to początkowo 5,5 mln ton LNG rocznie. Ma ona zostać stopniowo potrojona do 16,5 mln ton. Udziałowcami Yamal LNG są Novatek (50,1 procent akcji), Total i CNPC (po 20 procent) oraz Fundusz Jedwabnego Szlaku (9,9 procent).
Azja oprócz, ale nie zamiast Europy
Yamal LNG będzie korzystać ze złóż Jużno-Tambejskoje należących do Gazpromu. Należą one do jamalskiego centrum wydobywczego i strefy wydobycia Tambej. To z tego ośrodka pochodzi gaz dla Europy. Jednakże Yamal LNG ma być dedykowany w pierwszej kolejności rynkowi azjatyckiemu. W ten sposób Rosjanie będą mogli przekierować część gazu z Europy do Azji, choć skala – 5,5 do 16,5 mln ton LNG rocznie – nie będzie początkowo znaczna.
Całkowite zasoby na Półwyspie Jamalskim to 32 pola wydobywcze, 26,5 bln m sześc. gazu, 1,6 mld ton kondensatu gazowego i 300 mln ton ropy. Według prognoz tamtejsze wydobycie sięgające w 2015 roku 61,9 mld m sześc. może wzrosnąć nawet do 360 mld m sześc.
Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Yamal LNG. Nadzieja Rosji i kaczka dziennikarska w Polsce (ANALIZA)