icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rzędowska: Efektywność energetyczna może wesprzeć rozwój elektromobilności

Elektromobilność jako odpowiedź na wyzwania jakie stają przed instytucjami dążącymi do poprawy jakości powietrza, tak można podsumować raport opublikowany na stronie elektromobilnoscdlapolski.pl. Zmiany jakie zachodzą w kolejnych krajach w podejściu do transportu, energetyki i przemysłu wymagają szczegółowych analiz. Badania nad tym jaki model możliwy będzie do zaimplementowania w Polsce prowadziły w ramach projektu „Efektywność energetyczna przez rozwój elektromobilności w Polsce”: Instytut Ochrony Środowiska (jako koordynator projektu), Instytut Elektroenergetyki Politechniki Warszawskiej, Instytut Badań Stosowanych Politechniki Warszawskiej, Instytut Elektroenergetyki Politechniki Częstochowskiej oraz Green Business Norway – pisze Agata Rzędowska, redaktor portalu BiznesAlert.pl.

Warto przyjrzeć się temu materiałowi, ponieważ niewiele ośrodków na razie dzieli się swoimi wynikami prac po części dlatego, że nadal one trwają, ale także nie było ich do tej pory tak wiele.

Dyrektywy 2014/94/UE i kierunki rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych

Projekt przewidywał trzy kategorie zadań: naukowo-wdrożeniowe, studialno-wdrożeniowe i promocyjno-informacyjne. Przedstawiciele odbyli podróż do Norwegii aby zobaczyć tamtejszy model elektryfikacji transportu z bliska. Przyznam, ze swojego doświadczenia, że skala zjawiska z jaką można się spotkać w Oslo czy Stavanger jest imponująca. Efektem prac nad projektem miało być przygotowanie kilku wariantów rozwoju elektromobilności w Polsce, zbadanie wpływu tego typu projektów na podsektory: wytwórczy, przesyłowy i dystrybucyjny. Trzy opracowane scenariusze zakładają wpływ dużych flot samochodów elektrycznych na środowisko, zobowiązania jakie powinna wdrożyć Polska w związku z koniecznością wdrożenia Dyrektywy 2014/94/UE z października 2014 roku w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych oraz Polską specyfikę rynku oraz infrastruktury elektroenergetycznej.

Stężenia i emisje

W opracowaniu IOŚ znajdziemy dane dotyczące oddziaływania rozwoju elektromobilności na jakość powietrza, stężenia NO2, SO2, CO i ozonu. Widać w opracowaniu pozytywne zmiany w emisji NO2. Mogą one się zmniejszyć nawet o 5% w perspektywie roku 2020, a w dalszej perspektywie nawet o 10%. Natomiast możliwy jest wzrost stężenia SO2 w związku ze zwiększoną produkcją energii mającej zaspokoić potrzeby nowych pojazdów. Podniesie się w związku z tym prawdopodobnie stężenie ozonu lokalnie wokół elektrowni nawet o 15%. Autorzy nie podejmują się jednoznacznego wskazania czy faktycznie elektryczne samochody będą dla naszego środowiska mniej szkodliwe, wskazują, że wyniki ich badań są niejednoznaczne i wymagają dalszych prac. Zatem ani przeciwnicy ani zwolennicy nie zyskują solidnych argumentów w dyskusji.

Infrastruktura w miastach

W raporcie wskazano także w jakim kierunku będą zmieniać się koncepcje dostarczania usług transportowych w komunikacji miejskiej. To bardzo ciekawy obszar i prawdopodobnie znacznie szybciej właśnie w nim upowszechni się ten rodzaj pojazdów. Według specjalistów najbardziej naturalnymi miejscami gdzie powinny pojawiać się w miastach ładowarki szybkie dla indywidualnych samochodów elektrycznych są centra miast i parkingi przy centrach handlowych natomiast parkingi typu „park&ride” czy zajezdnie oraz parkingi firm przewozowych powinny być wyposażane w infrastrukturę do ładowania wolnego.

IOŚ w swoim opracowaniu zaleca aby w pierwszej kolejności powstawała infrastruktura w miastach i aglomeracjach miejskich powyżej 100 tyś mieszkańców, a także w miastach, w których funkcjonują organy administracyjne. Następnie infrastruktura będzie się rozwijać w przedsiębiorstwach i zakładach usługowych dysponujących dużymi flotami. Jednocześnie powinny powstawać punkty ładowania wzdłuż transeuropejskiej sieci transportowej. W dalszej kolejności powinny powstawać na parkingach usytuowanych przy drogach krajowych, tam gdzie już zlokalizowane są stacje paliw. Jest to podejście prezentowane już przez przedstawicieli Ministerstwa Energii przy okazji promocji „Planu rozwoju elektromobilności”.

Warunki rozwoju

Warunkiem, wskazanym w opracowaniu do tego aby elektromobilność się w Polsce mogła rozwijać jest stworzenie odpowiedniej infrastruktury do ładowania. Czyli model odwrotny niż zastosowano w Norwegii, która postawiła na szybki wzrost sprzedaży aut, za którym miało iść rozwijanie infrastruktury przede wszystkim do ładowania nocnego przy domu. Jak zaznaczają naukowcy, tempo wzrostu infrastruktury powinno być adekwatne do wzrostu liczby użytkowników. Opisane w podsumowaniu materiału IOŚ mechanizmy wsparcia dotyczą zarówno finansów jak i budowy infrastruktury. Jako główne działania eksperci zaliczyli wprowadzanie nisko- i zeroemisyjnych pojazdów, usprawnienia w zakresie logistyki i planowania w obszarze transportu. Autorzy rekomendują rozważenie modeli, które zostały zastosowane w innych krajach aby przyspieszyć rozwój sektorów związanych z elektromobilnością.

Subsydia

Subsydiowanie zakupów aut elektrycznych z budżetu państwa w kwocie 30,000 zł na sztukę po to aby osiągnąć do 2025 roku poziom 1 mln samochodów elektrycznych wymagało by sporych nakładów finansowych. Sami badacze w materiale określają cel jako „ambitny”. Możliwy byłby do osiągnięcia przy wydatkach rzędu 4,8 mld zł w kolejnych latach od 2020 do 2025 (przy założeniu, że co roku wspierano by zakup 160,000 samochodów). Zauważalnie niższy stan rozwoju elektromobilności w Polsce na tle innych nie tylko europejskich krajów wymaga podjęcia działań. Część z nich powinna przyczyniać się do podniesienia świadomości społecznej na temat odpowiedzialności za stan środowiska. Wizerunkowo jak zaznaczają autorzy nie pomaga elektromobilności w Polsce wytwarzanie energii w dużej mierze z paliw kopalnych. Ani potrzeba subsydiowania ani to, że przy obecnym modelu wytwarzania energii nie mamy dużych szans na powodzenie całego planu nie jest czymś nowym, ale im więcej rzetelnych opracowań na temat elektryfikacji transportu tym lepiej. Całość opracowania dostępna jest na stronie elektromobilnoscdlapolski.pl.

Jak to działa

O tym czym różni się jazda autem elektrycznym od jazdy autem spalinowym można zobaczyć w załączonym linku, gdzie wiceminister środowiska Sławomir Mazurek po raz pierwszy prowadzi elektryczne auto. Auto, które uczestniczyło w projekcie IOŚ „Efektywność energetyczna przez rozwój elektromobilności w Polsce”.

Elektromobilność jako odpowiedź na wyzwania jakie stają przed instytucjami dążącymi do poprawy jakości powietrza, tak można podsumować raport opublikowany na stronie elektromobilnoscdlapolski.pl. Zmiany jakie zachodzą w kolejnych krajach w podejściu do transportu, energetyki i przemysłu wymagają szczegółowych analiz. Badania nad tym jaki model możliwy będzie do zaimplementowania w Polsce prowadziły w ramach projektu „Efektywność energetyczna przez rozwój elektromobilności w Polsce”: Instytut Ochrony Środowiska (jako koordynator projektu), Instytut Elektroenergetyki Politechniki Warszawskiej, Instytut Badań Stosowanych Politechniki Warszawskiej, Instytut Elektroenergetyki Politechniki Częstochowskiej oraz Green Business Norway – pisze Agata Rzędowska, redaktor portalu BiznesAlert.pl.

Warto przyjrzeć się temu materiałowi, ponieważ niewiele ośrodków na razie dzieli się swoimi wynikami prac po części dlatego, że nadal one trwają, ale także nie było ich do tej pory tak wiele.

Dyrektywy 2014/94/UE i kierunki rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych

Projekt przewidywał trzy kategorie zadań: naukowo-wdrożeniowe, studialno-wdrożeniowe i promocyjno-informacyjne. Przedstawiciele odbyli podróż do Norwegii aby zobaczyć tamtejszy model elektryfikacji transportu z bliska. Przyznam, ze swojego doświadczenia, że skala zjawiska z jaką można się spotkać w Oslo czy Stavanger jest imponująca. Efektem prac nad projektem miało być przygotowanie kilku wariantów rozwoju elektromobilności w Polsce, zbadanie wpływu tego typu projektów na podsektory: wytwórczy, przesyłowy i dystrybucyjny. Trzy opracowane scenariusze zakładają wpływ dużych flot samochodów elektrycznych na środowisko, zobowiązania jakie powinna wdrożyć Polska w związku z koniecznością wdrożenia Dyrektywy 2014/94/UE z października 2014 roku w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych oraz Polską specyfikę rynku oraz infrastruktury elektroenergetycznej.

Stężenia i emisje

W opracowaniu IOŚ znajdziemy dane dotyczące oddziaływania rozwoju elektromobilności na jakość powietrza, stężenia NO2, SO2, CO i ozonu. Widać w opracowaniu pozytywne zmiany w emisji NO2. Mogą one się zmniejszyć nawet o 5% w perspektywie roku 2020, a w dalszej perspektywie nawet o 10%. Natomiast możliwy jest wzrost stężenia SO2 w związku ze zwiększoną produkcją energii mającej zaspokoić potrzeby nowych pojazdów. Podniesie się w związku z tym prawdopodobnie stężenie ozonu lokalnie wokół elektrowni nawet o 15%. Autorzy nie podejmują się jednoznacznego wskazania czy faktycznie elektryczne samochody będą dla naszego środowiska mniej szkodliwe, wskazują, że wyniki ich badań są niejednoznaczne i wymagają dalszych prac. Zatem ani przeciwnicy ani zwolennicy nie zyskują solidnych argumentów w dyskusji.

Infrastruktura w miastach

W raporcie wskazano także w jakim kierunku będą zmieniać się koncepcje dostarczania usług transportowych w komunikacji miejskiej. To bardzo ciekawy obszar i prawdopodobnie znacznie szybciej właśnie w nim upowszechni się ten rodzaj pojazdów. Według specjalistów najbardziej naturalnymi miejscami gdzie powinny pojawiać się w miastach ładowarki szybkie dla indywidualnych samochodów elektrycznych są centra miast i parkingi przy centrach handlowych natomiast parkingi typu „park&ride” czy zajezdnie oraz parkingi firm przewozowych powinny być wyposażane w infrastrukturę do ładowania wolnego.

IOŚ w swoim opracowaniu zaleca aby w pierwszej kolejności powstawała infrastruktura w miastach i aglomeracjach miejskich powyżej 100 tyś mieszkańców, a także w miastach, w których funkcjonują organy administracyjne. Następnie infrastruktura będzie się rozwijać w przedsiębiorstwach i zakładach usługowych dysponujących dużymi flotami. Jednocześnie powinny powstawać punkty ładowania wzdłuż transeuropejskiej sieci transportowej. W dalszej kolejności powinny powstawać na parkingach usytuowanych przy drogach krajowych, tam gdzie już zlokalizowane są stacje paliw. Jest to podejście prezentowane już przez przedstawicieli Ministerstwa Energii przy okazji promocji „Planu rozwoju elektromobilności”.

Warunki rozwoju

Warunkiem, wskazanym w opracowaniu do tego aby elektromobilność się w Polsce mogła rozwijać jest stworzenie odpowiedniej infrastruktury do ładowania. Czyli model odwrotny niż zastosowano w Norwegii, która postawiła na szybki wzrost sprzedaży aut, za którym miało iść rozwijanie infrastruktury przede wszystkim do ładowania nocnego przy domu. Jak zaznaczają naukowcy, tempo wzrostu infrastruktury powinno być adekwatne do wzrostu liczby użytkowników. Opisane w podsumowaniu materiału IOŚ mechanizmy wsparcia dotyczą zarówno finansów jak i budowy infrastruktury. Jako główne działania eksperci zaliczyli wprowadzanie nisko- i zeroemisyjnych pojazdów, usprawnienia w zakresie logistyki i planowania w obszarze transportu. Autorzy rekomendują rozważenie modeli, które zostały zastosowane w innych krajach aby przyspieszyć rozwój sektorów związanych z elektromobilnością.

Subsydia

Subsydiowanie zakupów aut elektrycznych z budżetu państwa w kwocie 30,000 zł na sztukę po to aby osiągnąć do 2025 roku poziom 1 mln samochodów elektrycznych wymagało by sporych nakładów finansowych. Sami badacze w materiale określają cel jako „ambitny”. Możliwy byłby do osiągnięcia przy wydatkach rzędu 4,8 mld zł w kolejnych latach od 2020 do 2025 (przy założeniu, że co roku wspierano by zakup 160,000 samochodów). Zauważalnie niższy stan rozwoju elektromobilności w Polsce na tle innych nie tylko europejskich krajów wymaga podjęcia działań. Część z nich powinna przyczyniać się do podniesienia świadomości społecznej na temat odpowiedzialności za stan środowiska. Wizerunkowo jak zaznaczają autorzy nie pomaga elektromobilności w Polsce wytwarzanie energii w dużej mierze z paliw kopalnych. Ani potrzeba subsydiowania ani to, że przy obecnym modelu wytwarzania energii nie mamy dużych szans na powodzenie całego planu nie jest czymś nowym, ale im więcej rzetelnych opracowań na temat elektryfikacji transportu tym lepiej. Całość opracowania dostępna jest na stronie elektromobilnoscdlapolski.pl.

Jak to działa

O tym czym różni się jazda autem elektrycznym od jazdy autem spalinowym można zobaczyć w załączonym linku, gdzie wiceminister środowiska Sławomir Mazurek po raz pierwszy prowadzi elektryczne auto. Auto, które uczestniczyło w projekcie IOŚ „Efektywność energetyczna przez rozwój elektromobilności w Polsce”.

Najnowsze artykuły