Zwiększenie wydajności pracy, skutkujące większym wydobyciem węgla przy niezmienionym poziomie zatrudnienia, to jeden z najważniejszych tegorocznych celów Polskiej Grupy Górniczej – ocenił minister energii Krzysztof Tchórzewski. Podkreślił konieczność inwestycji podnoszących efektywność wydobycia.
W środę szef resortu energii oraz jego zastępca Grzegorz Tobiszowski spotkali się z przedstawicielami związków zawodowych, działających w tej największej górniczej spółce. Jak mówił po spotkaniu minister Tchórzewski, choć wynik spółki za ubiegły rok jest dodatni (wstępnie związkowcom przekazano informację o 90 mln zł zysku netto – PAP), do rozwiązania pozostało „wiele różnych problemów”.
Wynik dodatni, ale problemów jest wciąż wiele
„Wynik jest dodatni, ale też trzeba myśleć o tym, żeby systematycznie się poprawiał” – powiedział Tchórzewski, wskazując, że działający z udziałem wiceministra Tobiszowskiego zespół monitorujący sytuację PGG będzie zastanawiał się, „jak zrobić, żeby spółka nie tylko uzyskiwała wynik dodatni, ale żeby schodziła z zadłużenia, żeby lepiej funkcjonowała”.
„Mamy nadzieję, że takie wspólne działania mobilizujące się wzajemnie będą temu sprzyjały; dobrze to rokuje na przyszłość” – podsumował minister, który za „niezwykle ważny” element dyskusji ze związkami uznał sprawę zwiększenia wydajności pracy w kopalniach PGG. „Chodzi o zwiększenie wydobycia węgla tym samym potencjałem zatrudnienia. Myślę, że ten cel będzie w najbliższych miesiącach bardzo głęboko analizowany w spółce” – zapowiedział szef resortu energii.
Mniejsze wydobycie
W ub. roku kopalnie PGG wydobyły – jak poinformował prezes spółki Tomasz Rogala – ponad 30 mln ton węgla, wobec pierwotnego planu powyżej 32 mln ton. Ogółem polskie wydobycie węgla – według danych Głównego Urzędu Statystycznego – wyniosło w minionym roku ponad 65,8 mln ton i było o blisko 4,8 mln ton mniejsze niż rok wcześniej.Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski podkreślił, że jednym z najważniejszych obecnie zadań dla górnictwa jest sprawne przeprowadzenie inwestycji, by zabezpieczyć potrzeby odbiorców węgla kamiennego.
„Mamy sytuację o tyle dobrą, że mamy zabezpieczonych odbiorców; teraz trzeba zapewnić stabilność dostaw surowca, więc musi być wykonany plan inwestycyjny” – mówił wiceminister, podkreślając potrzebę sprawnego przeprowadzenia inwestycji, gwarantujących stabilny i zgodny z potrzebami odbiorców poziom wydobycia węgla w PGG.”Potrzebna jest stabilność, inwestycje, utrzymanie płynności finansowej, a zarazem budowanie Układu zbiorowego pracy, który zamknie pewien cykl restrukturyzacyjny w PGG” – podsumował Tobiszowski.
Według informacji przekazanych związkowcom, na 2018 r. PGG założyła wielkość wydobycia węgla na poziomie 30,5 mln ton, wobec niespełna 30,1 mln ton w ubiegłym roku. Plan inwestycyjny zakłada wydatkowanie ponad 2,5 mld zł, z czego ponad 800 mln zł to nakłady na podziemne wyrobiska (tzw. ruchowe), a ponad 400 mln zł – na zbrojenie nowych ścian wydobywczych. Przeszło 1,3 mld zł to środki m.in. na zakupy maszyn i urządzeń, modernizację zakładów przeróbki węgla i pozostałe inwestycje górnicze. W końcu tego roku w PGG ma pracować niespełna 42,3 tys. osób, wobec ponad 43 tys. obecnie. Pracownicy odejdą przede wszystkim na emerytury.
Polska Agencja Prasowa