Prezydent Andrzej Duda podpisał w poniedziałek ustawę o elektromobilności – podała prezydencka kancelaria. Będziemy teraz obserwować odpowiedź rynku i uzupełniać regulacje – powiedział PAP wiceminister energii Michał Kurtyka. Sprawę komentuje także minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Paliwa alternatywne
Według Ministerstwa Energii, które przygotowało projekt, głównym celem ustawy jest upowszechnienie w Polsce elektromobilności oraz transportu z wykorzystaniem paliw alternatywnych. Ma to nastąpić poprzez stworzenie systemu zachęt do zakupu aut elektrycznych, rozwój infrastruktury do ładowania, wsparcie tych technologii w transporcie publicznym. Stworzenie podstaw przełoży się na szanse biznesowe dla polskich przedsiębiorców, wykorzystanie potencjału sektora badawczo-rozwojowego, wzrost innowacyjności gospodarki, w szczególności sektora energii.
Efektami mają być zmniejszenie zużycia tradycyjnych paliw silnikowych, a więc i spadek zależności od importu ropy, co z kolei przełoży się też na zmniejszenie poziomu zanieczyszczenia powietrza. Ministerstwo liczy też na stabilizację sieci elektroenergetycznej poprzez integrację z nią pojazdów elektrycznych.
Kurtyka: To przełom
„Niewątpliwie jest to ustawa przełomowa. Z jednej strony zakłada rozbudowę infrastruktury, z drugiej przewiduje korzyści dla użytkowników pojazdów o napędzie alternatywnym, takie jak zwolnienie z akcyzy, zwiększony odpis amortyzacyjny, darmowe parkowanie czy możliwość korzystania z buspasów. Wszystko to składa się na pakiet korzyści, który teraz będzie analizowany przez przedsiębiorców i spowoduje powstanie nowych modeli biznesowych” – powiedział Kurtyka. Jak dodał, „tworzymy zupełnie nowy rynek, którego regulacje staraliśmy się uprościć. Na przykład nie trzeba będzie mieć koncesji na obrót energią elektryczną, żeby oferować usługę ładowania”.
Po wejściu w życie ustawy ministerstwo będzie obserwować odpowiedź rynku. „Ten rynek rozwija się bardzo szybko i cały czas będziemy się starać zmieniać czy uzupełniać regulacje, będziemy w dialogu z sektorem, by wychwytywać te elementy, które wymagają interpretacji czy sprecyzowania” – podkreślił Kurtyka. Przypomniał, że doświadczenia np. rynku norweskiego pokazują, że zjawisko elektromobilności nabiera rozpędu dopiero w jakimś momencie ciągłego procesu rozwoju, edukowania użytkowników. „Ten proces edukowania jest ciągle przed nami. Oczywiście mamy świadomość, że będzie on wymagał dyskusji i dialogu, ale jesteśmy na nie gotowi” – powiedział wiceminister.
Przypomniał, że ustawa nakłada szereg obowiązków na samorządy i administrację centralną, jeżeli chodzi o stopniowe zwiększenie udziału pojazdów o napędzie alternatywnym w ich flotach. Samorządy będą też miały możliwość wyznaczania miejsc parkingowych dla samochodów elektrycznych, tworzenia miejsc z ładowarkami. „M.in. spodziewam się, że to pociągnie za sobą powstanie rozwiązań dla car-sharingu. Bo dziś na przykład okazuje się, że jednym z problemów dla car-sharingu jest brak specjalnych miejsc parkingowych w miastach” – zaznaczył Kurtyka.
Tchórzewski: Polska chce być liderem
– Przyjęcie przepisów ustawy stwarza warunki do upowszechnienia transportu elektrycznego w Polsce, a tym samym otwiera nowe perspektywy rozwoju dla polskiego biznesu i sektora naukowego. Elektromobilność może stać się napędem nowoczesnej gospodarki, przyczynić się do wzrostu innowacyjności w sektorze energetycznym oraz stanowić skuteczne narzędzie w walce z zanieczyszczeniem powietrza – komentuje minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Minister Tchórzewski podkreśla, że transport elektryczny jest nowym, globalnym i szybko rozwijającym się trendem, który obejmuje coraz więcej krajów. Minister zaznacza, że przygotowana przez resort energii ustawa stawia Polskę w gronie państw-liderów rozwoju rynku elektromobilności. – Przyjęcie rozwiązań zaproponowanych w ustawie przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego kraju, natomiast rozwój rynku paliw alternatywnych w transporcie może znacząco wpłynąć na poprawę jakości powietrza w miastach – dodaje szef ME. Zwraca uwagę, że uczestnictwo w rewolucji technologicznej związanej z rozwojem pojazdów elektrycznych pozwoli Polsce również na stworzenie nowych gałęzi przemysłu i przyczyni się do stymulowania wzrostu gospodarczego.
Odpowiedzialny w resorcie energii za rozwój elektromobilności wiceminister Michał Kurtyka podkreśla z kolei, że przyjęcie ustawy to kolejny krok w kierunku wykorzystania potencjału innowacyjności w sektorze energetyki. – Elektromobilność jest jedną z przemysłowych i technologicznych nisz, w których Polska może nie tylko gonić najbardziej rozwinięte gospodarki świata, ale skutecznie z nimi konkurować – zaznacza Kurtyka. Zauważa również, że rozwój rynku elektromobilności w Polsce pozwoli na wykreowanie nowych rozwiązań technologicznych oraz nowych modeli biznesowych. Dodaje, że opracowując przepisy ustawy Ministerstwo Energii ściśle współpracowało ze stroną społeczną. – Dzięki temu rozwiązania zaproponowane w ustawie w sposób kompleksowy odpowiadają na oczekiwania i potrzeby rynku oraz potencjalnych użytkowników tej formy transportu – akcentuje podsekretarz stanu w resorcie energii.
Zachęty dla kierowców
Opracowana przez Ministerstwo Energii ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych wprowadza szereg zachęt dla kierowców m.in. niższą akcyzę na zakup pojazdów elektrycznych i korzystniejszą stawkę amortyzacji, możliwość poruszania się pojazdów elektrycznych po pasach drogowych dla autobusów, a także możliwość darmowego parkowania w strefach płatnego parkowania.
Rozwój infrastruktury
Przepisy ustawy mają również pomóc w rozwoju transportu publicznego napędzanego paliwami alternatywnymi. Do 2028 roku po polskich drogach ma się poruszać się blisko 3 tys. autobusów elektrycznych. W projekcie pojawiły się także rozwiązania, których celem jest likwidacja obecnych barier w rozwoju usług carsharingu elektrycznych samochodów – ta forma działalności została uznana za rodzaj transportu publicznego. Ustawa tworzy także podstawy prawne do rozbudowy infrastruktury do ładowania samochodów energią elektryczną lub ich tankowania CNG/LNG i określa zasady tworzenia i funkcjonowania rynku paliw alternatywnych w transporcie. Do końca 2020 r. ma powstać ok. 6 tys. punktów ładowania o normalnej mocy energii elektrycznej oraz 400 punktów ładowania o dużej mocy energią elektryczną, a także 70 punktów tankowania CNG, rozmieszczonych w 32 aglomeracjach miejskich i na obszarach gęsto zaludnionych.
Ułatwienia dla przedsiębiorców
Ponadto dokument definiuje ładowanie pojazdów elektrycznych jako nowy rodzaj działalności gospodarczej – usługa ładowania nie stanowi sprzedaży energii elektrycznej w rozumieniu ustawy Prawo energetyczne i dlatego nie będzie wymagała koncesji. Pozwoli również na oferowanie usługi ładowania nie tylko użytkownikom pojazdów elektrycznych, ale także motorowerów lub rowerów elektrycznych. Definicja stacji ładowania umożliwi zapewnienie miejsce postoju przy punkcie ładowania i ułatwi realizację usługi ładowania. Stanowi to ułatwienie i zachętę dla firm zainteresowanych działalnością w tym obszarze.
Nowe możliwości przeciwdziałania zanieczyszczeniu powietrza
Ustawa daje samorządom możliwość wprowadzenia stref czystego transportu, do których wjazd będą miały tylko pojazdy napędzane paliwami alternatywnymi. Będzie to skuteczne narzędzie w walce z zanieczyszczeniem powietrza tzw. niską emisją, do powstania której przyczynia się w dużej mierze wzmożony ruch samochodowy.
Polska Agencja Prasowa