EnergetykaWęgiel. energetyka węglowa

Tobiszowski: Wkrótce spotkanie z potencjalnym inwestorem kopalni Krupiński

Kopalnia Krupiński / fot. Wikimedia Commons

W najbliższych tygodniach w Ministerstwie Energii dojdzie do spotkania z inwestorem, który wraz ze spółką pracowniczą zadeklarował zainteresowanie przejęciem likwidowanej kopalni Krupiński w Suszcu – poinformował w poniedziałek wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.

“Ostatnio wpłynęła (do ministerstwa – PAP) informacja uzupełniająca o inwestorze; my tę informację próbujemy zweryfikować. Z tego, co rozmawialiśmy w minionym tygodniu w ministerstwie, pewnie dojdzie do spotkania i rozmów w najbliższym tygodniu czy dwóch, choć w sprawie terminu nie chciałbym być kurczowo trzymany za słowo” – powiedział dziennikarzom Tobiszowski, uczestniczący w Katowicach w posiedzeniu trójstronnego zespołu ds. bezpieczeństwa socjalnego górników.

O przejęcie likwidowanej kopalni Krupiński w Suszcu zabiega spółka pracownicza i współpracujący z nią potencjalny inwestor – brytyjska spółka Tamar Resources. Ogłosiła ona ostatnio wolę zakupu aktywów kopalni i wznowienia produkcji. Tamar zadeklarował zainwestowanie w Krupińskim 600 mln zł (z czego część to zwrot pomocy publicznej udzielonej przez państwo na likwidację kopalni) i utworzenie ponad 2 tys. miejsc pracy. Wcześniej związkowcy naciskali na Ministerstwo Energii, by podjęło rozmowy w tym zakresie. Tobiszowski zapewnił w poniedziałek, że do takich rozmów dojdzie w kolejnych tygodniach.

“Myślę, że w najbliższych tygodniach dojdzie do spotkania i jeśli inwestor jest rzeczywiście mocny finansowo, przekonany o tym, że chce wchodzić w inwestycję – proszę bardzo. Wiem, że pewne plany dotyczące złoża (węgla kop. Krupiński – PAP) ma też Jastrzębska Spółka Węglowa, mamy tam również plany jeśli chodzi o metan” – mówił wiceszef resortu energii, zapewniając, że w każdym scenariuszu Krupiński będzie w przyszłości podmiotem przyjaznym dla społeczności lokalnej, generującym miejsca pracy i wpływy podatkowe do budżetu.
Według Tobiszowskiego, właściwym podmiotem, z którym potencjalny inwestor mógłby nawiązać kontakt, jest nie Ministerstwo Energii, a Spółka Restrukturyzacji Kopalń, do której należy obecnie kopalnia Krupiński.

“Stawiam pytanie, po co (inwestorowi – PAP) rozmowy z ministerstwem w sytuacji, kiedy mamy powołany do tego podmiot, jak SRK, wiemy jakie procedury trzeba spełnić, i ma to być przedsięwzięcie biznesowe. Ale rozumiem, że jest to też kwestia jakiegoś nagłośnienia sprawy; stąd nie zamykamy się na przemyślenia dotyczące inwestycji, ale też analizujemy, na ile ta oferta jest głęboka i na ile uzasadniona finansowo” – powiedział wiceminister, przypominając, że w minionych latach były już deklaracje zagranicznych inwestycji w polskim górnictwie, które nie zostały zrealizowane.

Od wielu miesięcy związkowcy starają się o reaktywację nierentownej kopalni Krupiński, przekazanej w marcu ub. roku przez Jastrzębską Spółkę Węglową do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Według niedawnego komunikatu firmy Tamar, inwestor i związki zawodowe chcą “przekształcić Krupińskiego w producenta węgla koksowego”. Deklarują, że kopalnia może rozpocząć pracę w ciągu 12 miesięcy od przejęcia przez inwestora, by po trzech latach produkować 2,4 mln ton węgla rocznie.

Polska Agencja Prasowa


Powiązane artykuły

Autobus wodorowy. Fot. Biznes Alert

Jak wygląda przyszłość wodoru w polskim transporcie?

Liczba czynnych stacji tankowania i pojazdów napędzanych wodorem na ulicach determinuje poziom wykorzystania tej technologii. Obecnie w Polsce jest tylko...

Cięcia w produkcji energii z OZE rosną. A rekompensat brak

Nierynkowe ograniczenia produkcji energii przez przemysłowe instalacje OZE nadal rosną, choć na razie nie tak dynamicznie, jak w ubiegłym roku....
Gazprom. Źródło: Flickr

Gazprom w opałach. Rosja wszczęła postępowanie antymonopolowe

Rosyjski organ antymonopolowy wszczął postępowanie przeciwko Gazpromowi, w związku ze spadkiem wolumenu i ceny benzyny sprzedawanej na giełdzie w Sankt...

Udostępnij:

Facebook X X X