Ropa naftowa w USA utrzymuje się powyżej 68 dolarów za baryłkę – tak droga nie była od 2014 r. Inwestorzy czekają na konkluzje spotkania OPEC i sojuszników kartelu w Jeddah, które może nadać kierunek notowaniom ropy – wskazują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 68,27 USD – niżej o 2 centy. Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie niemal bez zmian kosztuje 73,78 USD za baryłkę. Kontrakty na ropę na IX denominowane w juanach – na giełdzie paliw w Szanghaju – zniżkują o 0,6 proc., do 438,0 juanów, po zwyżce podczas poprzedniej sesji o 2,5 proc.
W Arabii Saudyjskiej – w Jeddah – spotykają się przedstawiciele krajów OPEC i sojusznicy kartelu na ministerialnym posiedzeniu, aby ocenić sytuację na rynkach paliw. Źródła podają, że kraje, które realizują umowę o niższych dostawach ropy, są już blisko osiągnięcia celu – zlikwidowania nadwyżki ropy – i następuje to szybciej niż się tego spodziewano.
Nadwyżka globalnych zapasów ropy, która wpływała w ciągu ostatnich trzech lat na notowania surowca spadła o 97 procent od stycznia 2017 r. – wskazują źródła. Już w tym kwartale może dojść do osiągniecia równowagi na rynkach ropy.
Podczas spotkania OPEC+ w Jeddah wprawdzie nie zapadną wiążące decyzje, ale da ono rynkom silny sygnał, jakie intencje ma kartel, Rosja i inni dostawcy ropy na globalne rynki po ponad rocznym obniżaniu produkcji ropy i przy rosnących notowaniach surowca. „Myślę, że jeśli dostawcy ropy faktycznie zasugerują bardziej agresywny punkt odniesienia dla cen, to będzie to korzystne dla notowań surowca” – mówi Stephen Innes, ekonomista Oanda Corp.
„Na razie jest więcej hałasu niż faktów. Zobaczymy, jaki będzie finał tego spotkania” – dodaje. Podczas poprzedniej sesji ropa WTI staniała o 18 centów do 68,29 USD za baryłkę. W tym tygodniu wzrost cen WTI wynosi do tej pory 1,3 proc.
Polska Agencja Prasowa