icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Woźny: Węgiel jak benzyna. Musimy wiedzieć co kupujemy

Nowela ustawy o normach paliw stałych uniemożliwia stosowanie w domowych paleniskach najgorszej jakości mułów i flotokoncentratów oraz wprowadza narzędzie świadomości konsumenckiej, a więc wprowadzenie świadectw jakości paliw stałych – powiedział w Sejmie podczas pierwszego czytania nowelizacji ustawy pełnomocnik premiera ds. rządowego programu Czyste Powietrze Piotr Woźny.

Ustawa o normach jakości paliw stałych była doprecyzowana w trójkącie: Ministerstwo Środowiska, ówczesne Ministerstwo Rozwoju oraz Ministerstwo Energii. – Ważne jest, aby ten projekt przeszedł wraz z rozporządzeniami. Wyrok TSUE z lutego br., który jest w zawieszeniu to dzwon alarmowy w zakresie poprawy jakości powietrza. Ten wyrok dotyczący lat 2007 -2015 podkreśla, że Polska nie zrobiła nic, aby wprowadzić skuteczny system chroniący obywateli przez złą jakością powietrza. Jeżeli nie wprowadzimy szybkich, radykalnych zmian pokazując Komisji, że podejmujemy działania zmierzające do poprawy jakości powietrza, to wówczas możemy spodziewać się kar finansowych, a środki zamiast na poprawę jakości powietrza będą szły na pokrycie kar – powiedział Woźny.

Przypomniał, że ustawa to także spełnienie postulatów z raportu NIK z 2000 roku. – Już wówczas podkreślano potrzeby norm jakości paliw i normy emisyjne dla palenisk. Program Czyste Powietrze realizuje te cele. Dajemy także możliwość uchwalenia przepisów przejściowych, aby dać czas producentowi czy dostawcy węgla, który będzie technologicznie spełniał uwarunkowania – powiedział Piotr Woźny.

– Chcemy dać konsumentom narzędzie, aby mogli wiedzieć, co kupują. Jadąc na stację benzynową, wiemy jaką kupujemy benzynę, taką samą zasadę chcemy wprowadzić w zakresie norm jakości paliw stałych – podkreślił na zakończenie.

Wiceprzewodniczący Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa i były minister Skarbu Państwa Włodzimierz Karpiński nie zgodził się jednak ze sformułowaniami ministra Woźnego.

– Proszę nie szachować stwierdzeniami, że poprzednie rządy nic nie zrobiły w walce o czyste powietrze. Proszę porównać efektywność spalania nowych bloków w Elektrowni Opole, Jaworzno, nowe Kozienice, czy nowy Turów. Nie można epatować takimi sformułowaniami w zakresie jakości paliwa. Wystarczy porównać efektywność spalania, nakłady na filtry związane z poprawą jakości powietrza. Chodzi o inwestycje rzędu 25 mld zł na nowe siłownie. Takie ogólne sformułowania mijają się z prawdą – powiedział Karpiński.

Zgodził się on jednak z tezami dotyczącymi norm jakości paliw stałych.

BiznesAlert.pl

Nowela ustawy o normach paliw stałych uniemożliwia stosowanie w domowych paleniskach najgorszej jakości mułów i flotokoncentratów oraz wprowadza narzędzie świadomości konsumenckiej, a więc wprowadzenie świadectw jakości paliw stałych – powiedział w Sejmie podczas pierwszego czytania nowelizacji ustawy pełnomocnik premiera ds. rządowego programu Czyste Powietrze Piotr Woźny.

Ustawa o normach jakości paliw stałych była doprecyzowana w trójkącie: Ministerstwo Środowiska, ówczesne Ministerstwo Rozwoju oraz Ministerstwo Energii. – Ważne jest, aby ten projekt przeszedł wraz z rozporządzeniami. Wyrok TSUE z lutego br., który jest w zawieszeniu to dzwon alarmowy w zakresie poprawy jakości powietrza. Ten wyrok dotyczący lat 2007 -2015 podkreśla, że Polska nie zrobiła nic, aby wprowadzić skuteczny system chroniący obywateli przez złą jakością powietrza. Jeżeli nie wprowadzimy szybkich, radykalnych zmian pokazując Komisji, że podejmujemy działania zmierzające do poprawy jakości powietrza, to wówczas możemy spodziewać się kar finansowych, a środki zamiast na poprawę jakości powietrza będą szły na pokrycie kar – powiedział Woźny.

Przypomniał, że ustawa to także spełnienie postulatów z raportu NIK z 2000 roku. – Już wówczas podkreślano potrzeby norm jakości paliw i normy emisyjne dla palenisk. Program Czyste Powietrze realizuje te cele. Dajemy także możliwość uchwalenia przepisów przejściowych, aby dać czas producentowi czy dostawcy węgla, który będzie technologicznie spełniał uwarunkowania – powiedział Piotr Woźny.

– Chcemy dać konsumentom narzędzie, aby mogli wiedzieć, co kupują. Jadąc na stację benzynową, wiemy jaką kupujemy benzynę, taką samą zasadę chcemy wprowadzić w zakresie norm jakości paliw stałych – podkreślił na zakończenie.

Wiceprzewodniczący Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa i były minister Skarbu Państwa Włodzimierz Karpiński nie zgodził się jednak ze sformułowaniami ministra Woźnego.

– Proszę nie szachować stwierdzeniami, że poprzednie rządy nic nie zrobiły w walce o czyste powietrze. Proszę porównać efektywność spalania nowych bloków w Elektrowni Opole, Jaworzno, nowe Kozienice, czy nowy Turów. Nie można epatować takimi sformułowaniami w zakresie jakości paliwa. Wystarczy porównać efektywność spalania, nakłady na filtry związane z poprawą jakości powietrza. Chodzi o inwestycje rzędu 25 mld zł na nowe siłownie. Takie ogólne sformułowania mijają się z prawdą – powiedział Karpiński.

Zgodził się on jednak z tezami dotyczącymi norm jakości paliw stałych.

BiznesAlert.pl

Najnowsze artykuły