Komisja Europejska oceniała, że udzielane w latach 2012-2013 ulgi w opłatach sieciowych dla dużych odbiorców energii elektrycznej w Niemczech stanowiły niedozwoloną pomoc publiczną.
Według Komisji Europejskiej zwolnienie niektórych dużych odbiorców energii elektrycznej w Niemczech z części opłat za korzystanie z sieci w latach 2012-2013 było sprzeczne z unijnymi zasadami pomocy publicznej. W ocenie KE nie było podstaw formalnych dla udzielenie takiego wsparcia, dlatego państwo Niemieckie musi odzyskać nielegalną pomoc.
W latach 2011-2013 odbiorcy energii elektrycznej, którzy wykazywali się stabilnym zużycie energii elektrycznej na poziomie ponad 10 GWh byli zwolnieni w części opłat za korzystanie z sieci. Jak podaje KE, tylko w 2012 r. dzięki temu przepisowi uniknęli oni opłat w wysokości 300 milionów euro. Koszty te zostały natomiast sfinansowane przez specjalną opłatę nałożoną na końcowych odbiorców energii elektrycznej wprowadzonej w 2012 r.
Po otrzymaniu szeregu skarg od stowarzyszeń konsumenckich, przedsiębiorstw energetycznych i osób prywatnych, KE w marcu 2013 r. wszczęła szczegółowe badanie, którego celem było ustalenie, czy zwolnienie części odbiorców energii elektrycznej z opłat sieciowych nie stanowi pomocy państwa i czy może być uzasadnione zgodnie z zasadami UE dotyczącymi pomocy publicznej.
W ocenie KE przychody z wprowadzonej w 2012 r. opłaty stanowią dochody budżetu państwa, ponieważ odbiorcy energii elektrycznej są zobowiązani do jej uiszczenia zgodnie z prawem niemieckim, a państwo niemieckie sprawuje kontrolę nad tak pozyskanymi środkami. Dlatego też finansowane z tych środków zwolnienie z opłat części odbiorców energii elektrycznej stanowi nieuzasadnioną pomoc państwa. Natomiast zwolnienie z opłat w 2011 r. według KE nie kwalifikuje się jako pomoc państwa, ponieważ koszty zostały poniesione przez samych operatorów sieci, co według Komisji oznacza, że zwolnienie opłat nie było finansowane z zasobów państwowych.
Jak podkreśla KE nie ma obiektywnego uzasadnienia w zasadach UE dotyczących pomocy państwa w odniesieniu do zwolnienia z opłat sieciowych dla odbiorców energii elektrycznej, nawet jeśli odznaczają się oni stabilne zużycie energii elektrycznej. Jak podkreśla KE każdy użytkownik powinien zapłacić za koszty, które generuje w sieci.
Jednocześnie unijni urzędnicy przyznali, że Niemcy w toku postępowania wykazały, że duzi i stabilni odbiorcy energii elektrycznej generowali mniej kosztów sieciowych niż inni użytkownicy w 2012 i 2013 r. Dlatego według KE uzasadnia to częściową redukcję opłat sieciowych za te dwa lata dla tej grupy odbiorców.
KE w związku ze swoją decyzją zobowiązała Niemcy do określenie wysokości opłat sieciowych generowanych przez każdego beneficjenta zwolnienia w 2012 i 2013 r., zgodnie z metodologią określoną w decyzji Komisji. Niemcy muszą następnie odzyskać nielegalną pomoc od każdego beneficjenta.