– Rozwój elektromobilności w Polsce spowoduje rozwój sieci elektroenergetycznej. Elektromobilność spowoduje również modernizację starych linii. Elementy te stanowią wartość dodaną do elektromobilności – powiedział Robert Zasina, prezes zarządu Tauron Dystrybucja podczas zorganizowanej przez Urząd Dozoru Technicznego konferencji „Nauka, Technika, Przemysł – Technologie dla bezpieczeństwa”.
Robert Zasina zwrócił uwagę, że ustawa o elektromobilności nie zawiera informacji technicznych o infrastrukturze sieciowej i o tym w jaki sposób należy tę infrastrukturę dostosować do elektromobilności. Przypomniał również rolę operatorów systemu dystrybucyjnego, którą odgrywają w łańcuchu elektromobilności. OSD mają dostosować infrastrukturę sieciową do elektromobilności i wybudować ogólnodostępne punkty ładowania wymagane ustawą, jeśli się wcześniej nie pojawią.
Prezes Taurona Dystrybucja powiedział, że kierowana przez niego spółka dostrzega rozwój elektromobilności w transporcie publicznym, ponieważ samorządy kupują autobusy elektryczne i zgłaszają do OSD zapotrzebowanie na wybudowanie stacji ładowania. Prowadzone są również konsultacje z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad na temat możliwości przyłączenia planowanych punktów ładowania na drogach szybkiego ruchu. Podkreślił, że wzrost mocy w stacjach przy autostradach o 30 proc. w wielu przypadkach może nie stanowić problemu, jednakże czasem skutkuje koniecznością budowania nowych sieci. – Budowa sieci poza dużymi aglomeracjami jest wyzwaniem, które będzie nam towarzyszyło przy realizacji tego projektu – zaznaczył.
Robert Zasina podkreślił, że ilość stacji ładowania samochodów elektrycznych może znacznie przekroczyć wymagane ustawą 6 tys. stacji ogólnodostępnych. Na ilość tę mogą wpłynąć właściciele domów jednorodzinnych, którzy kupując samochód elektryczny będą chcieli zamontować prywatny panel ładowania u siebie w domu, co będzie mnożyło ilość stacji ładowania. – Ilość punktów ładowania, które powstaną może znacznie przewyższyć wymienione w ustawie 6 tys. stacji, nie możemy zakładać, że tylko tyle tych punktów powstanie. I to będzie wyzwanie dla nas energetyków – zaznaczył.
W odpowiedzi na wypowiedź przedstawiciela Taurona, prezes Ziółkowski przypomniał, że elektromobilność tworzy nowe wyzwania dla energetyki i zwrócił uwagę na konieczność budowy buforowych magazynów energii, które w krótkim czasie zapewnią pełne naładowanie samochodu elektrycznego (np. ładowanie samochodu elektrycznego przez 8 min mocą 500 kW). Zauważył również, że ustawodawca słusznie polecił sporządzenie mapy stacji ładowania z zaznaczeniem dyspozycyjności w czasie realnym. – Stworzenie rozproszonych magazynów energii zagwarantuje zdecydowanie większe bezpieczeństwo energetyczne kraju. Elektromobilność w tym wykonaniu tworzy całkowicie nową jakość oraz nowe wyzwania dla energetyki – powiedział.
Komentując słowa prezesa Ziółkowskiego, Jacek Mizak, koordynator projektów z Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych, dodał, że w ramach magazynów energii można wykorzystać zużyte ogniwa paliwowe.
– Rozwój elektromobilności w Polsce spowoduje rozwój sieci elektroenergetycznej. Elektromobilność spowoduje również modernizację starych linii. Elementy te stanowią wartość dodaną do elektromobilności – podsumował prezes Zasina.