Premier Mateusz Morawiecki chce przeprowadzić zmianę na stanowisku szefa resortu energii – pisze poniedziałkowa „Rzeczpospolita”. Zaprzecza temu szef gabinetu politycznego premiera.
Według informacji dziennika szef rządu negatywnie ocenia działania ministra energii między innymi w zakresie nadzoru nad grupami energetycznymi. Wątpliwości premiera mają budzić też niebiznesowe decyzje ministra oraz zmiany w przepisów odnośnie odnawialnych źródeł energii. Jednocześnie według relacji „Rz”, podczas jednego z posiedzeń rządu między premierem, a ministrem energii miało dojść do ostrej wymiany zadań na temat projektu budowy elektrowni jądrowej w Polsce.
Jak pisze „Rzeczpospolita”, dymisja szefa resortu energii wymaga jednak zgody prezesa PiS i według części informatorów dziennika, ten już ją zaakceptował. Jednak przedstawione kandydatury następcy ministra Tchórzewskiego nie znalazły akceptacji u szefa PIS.
Cytowany przez „Rz” szef gabinetu politycznego premiera Morawieckiego Marek Suski zaprzecza natomiast, że szef rządu chce odwołać ministra energii i dodaje, że nie zna powodów, dla których minister Tchórzewski miałby zostać pozbawiony stanowiska.
Rzeczpospolita/CIRE.PL