– Gaz pozyskiwany w Przemyślu i okolicach ma wielkie znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. Chcemy, aby tak pozostało w przyszłości – powiedział Piotr Woźniak, Prezes Zarządu Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa SA podczas uroczystości w Przemyślu. Uczestniczyli w nich m.in. przedstawiciele rządu, władze samorządowe, a także geolodzy, wiertnicy i górnicy zatrudnieni przy eksploatacji złoża Przemyśl.
Pierwotne zasoby wydobywalne złoża oszacowano na ok. 72 mld m3 gazu. W latach 70., w szczytowym okresie produkcji ze złoża pochodziła większość, bo aż ¾ surowca wydobywanego w kraju. W kolejnych dekadach produkcja była coraz niższa i obecnie wynosi ok. 480 mln m3 rocznie – niecałe 13 proc. polskiego wydobycia gazu. Do tej pory ze złoża wydobyto już 65 mld m3 surowca.
– Podjęliśmy decyzję o optymalizacji procesu eksploatacji, by maksymalnie wykorzystać zasoby złoża. Przeprowadziliśmy m.in. badania geologiczne z wykorzystaniem metody zdjęcia sejsmicznego 3D. Zebrane dane wskazują, że w złożu Przemyśl może znajdować się dodatkowe 20 mld m3 gazu – wyjaśnił Piotr Woźniak. Dodał, że badanie sejsmiczne 3D przeprowadzone w Przemyślu i sąsiednich gminach było największym, jakie do tej pory przeprowadzono w Europie – powierzchnia obszaru badawczego wyniosła 1283 km kw.
Rozwój własnego wydobycia – zarówno w kraju, jak i zagranicą – jest jednym z filarów strategii Grupy Kapitałowej PGNiG do 2022 r. Do tego czasu, w stosunku do 2017 r., produkcja własna ropy i gazu ma wzrosnąć o ponad 40 proc. – do 55 mln ekwiwalentu baryłek ropy naftowej. Plany te idą w parze z realizowaną przez spółkę polityką dywersyfikacji kierunków importu gazu. Wspólnie mają zapewnić zwiększenie bezpieczeństwa i opłacalności zaopatrzenia Polski w gaz ziemny.
– Nasza strategia w zakresie poszukiwań i wydobycia gazu w Polsce przynosi rezultaty. Opracowaliśmy bardzo dokładny, ambitny plan, który po latach spadków pozwoli zwiększyć produkcję ze złóż krajowych. Tylko na Podkarpaciu w ciągu najbliższych trzech lat chcemy wykonać ok. 70 otworów wiertniczych – dodał Piotr Woźniak.
PGNiG