Spada wydobycia węgla w Tauronie. Wpływ na to miały m.in. problemy geologiczno-górnicze w Kopalni Janina i w mniejszym stopniu w Kopalni Sobieski. Osiągnięcie wydobycia na poziomie z ubiegłego roku będzie wzywaniem – powiedział podczas konferencji prasowej wiceprezes Tauronu Marek Wadowski.
Jak zaznaczył, spadek wydobycia wpłynął na wynik EBIDTA. Przypomniał, że pierwsze półrocze 2017 roku było okresem wysokiego poziomu wydobycia. – Stąd też porównywanie do tego półrocza pokazuje spadek wydobycia. To przełożyło się na jednostkowy koszt wydobycia – mówił wiceprezes Tauronu.
– Najtrudniejsza sytuacja miała miejsce w Kopalni Janina. Lepiej było w przypadku Kopalni Sobieski, który nie miał takich problemów w tym okresie. Pierwsze półrocze było dobre dla kopalni Brzeszcze dobre mimo, że był ubiegły rok trudniejszy. To segment, który charakteryzuje się dużą zmiennością – powiedział Wadowski.
Wydobycie węgla handlowego w pierwszym półroczu 2018 roku w grupie Tauron spadło w stosunku rok do roku o 24 proc. do 2,53 mln ton. Dla porównania w 2017 roku wydobycie węgla wyniosłao 6,45 mln ton wobec 6,37 mln ton przed rokiem.