Amerykanie zagłosują w wyborach parlamentarnych i samorządowych. Służby bezpieczeństwa ostrzegają przed ryzykiem ingerencji z Rosji i nie tylko.
Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Departament Sprawiedliwości, Dyrektor Wywiadu Narodowego i Federalne Biuro Śledcze w porozumieniu z aktorami federalnymi, stanowymi, lokalnymi i prywatnymi przygotowują się do wyborów parlamentarnych i samorządowych w USA zaplanowanych na 6 listopada.
Sondaże zapowiadają utratę większości w Izbie Reprezentantów przez Partię Republikańską. Służby liczą się z możliwością ingerencji w proces wyborczy z zagranicy, w tym z Rosji, którą wymieniają z nazwy w komunikacie.- Amerykanie powinni być świadomi, że aktorzy zagraniczni, szczególnie Rosja, nadal próbują wpłynąć na sentyment opinii publicznej i percepcję wyborców poprzez działania, które mają siać niezgodę – informują służby w komunikacie. – USA nie będą tolerować zagranicznej ingerencji Rosji, Chin, Iranu, czy innych narodów, w nasze wybory – podają.
Wspomniane instytucje apelują do społeczeństwa obywatelskiego o walkę z fałszywymi informacjami oraz propagandą w mediach społecznościowych. – Społeczeństwo amerykańskie może mitygować te działania przez doinformowanie, zgłaszanie podejrzanej aktywności i czujną konsumpcję informacji – przypominają.
FBI/Wojciech Jakóbik