Prezes Rosnieftu został zapytany przez dziennikarza Kommiersanta o to, jak firma zareagowałaby na spadek cen ropy naftowej do poziomu 50 dolarów za baryłkę.
W rozmowie z gazetą Kommiersant prezes Rosnieftu Igor Sieczin stwierdził, że w razie spadku cen baryłki w okolice 50 dolarów, jego firma będzie „zarządzać ryzykiem”. – Jeżeli dojdzie do spadku cen, zwiększymy udziały rynkowe – powiedział. – Będziemy działać efektywnie – powiedział o ewentualnej redukcji inwestycji.
Zapowiedział jednak, że nie wiadomo, czy utrzymają się obecne spadki cen ropy naftowej, więc nadal należy „czekać i obserwować sytuację”. Cena baryłki Brent wyniosła w czwartek 15 listopada 66,08 dolarów a WTI – 56,14 dolarów. Obie notowały spadki.
Kommiersant/Wojciech Jakóbik