Alert

Litwini muszą zainwestować w nowe bloki energetyczne

fot. General Electric

W przeciwnym razie nie będą w stanie zapewnić sobie odpowiedniego poziomu dostaw energii. Wilno rozważa zastosowanie mechanizmów mocowych, które mają pomóc w budowie nowych możliwości wytwórczych.

Zdaniem Rimvydasa Stilinisa, dyrektora ds. infrastruktury państwowej spółki Epso-G, Wilno musi podjąć natychmiastowe działania, ponieważ do 2025 roku, w szczycie sezonu zużycie energii w kraju wzrośnie o 8%. Do tego czasu ze względu na wiek infrastruktury energetycznej, zostanie wyłączonych 38% mocy wytwórczych. Tymczasem budowa nowej infrastruktury zajmuje zazwyczaj 4-5 lat.

Jak pokreślił Stilinis Litwa musi zmniejszyć import energii i zwiększyć krajową produkcję. – Należy to zrobić przede wszystkim dlatego, że rośnie zapotrzebowanie na energię, ponadto wkrótce dojdzie do synchronizacji sieci elektroenergetycznych. Jednym z instrumentów służących do zwiększenia mocy zainstalowanych w naszym systemie energetycznym jest mechanizm mocowy – powiedział.

Jednocześnie ostrzegł, że jeżeli nie zostaną podjęte odpowiednie działania to w perspektywie 5 lat wzrośnie wskaźnik prawdopodobieństwa niepokrycia zapotrzebowania na energię (LOLP), co oznacza, że obciążenie przekroczy zdolność wytwórczą (moc dyspozycyjną systemu). W przypadku państw europejskich wynosi on 3-8 godzin. Według przedstawiciela Epso-G w 2024 roku na Litwie będą to aż 62 godziny rocznie. Choć pojawiają się wyliczenia Politechniki w Kaunas, z których wynika, że LOLP może wzrosnąć nawet do 120,3 godzin.

Jak poinformował Stilinis we wrześniu Litwa rozpoczęła prace nad wprowadzeniem mechanizmu mocowego. W styczniu i lutym 2019 roku mają odbyć się konsultacje publiczne. Zgodnie z założeniami pierwsze aukcje mocowe miałyby się odbyć w pierwszym kwartale 2020 roku. Jak zaznaczył będą one wyjątkowe, ponieważ podobnie jak w przypadku Polski ich charakter jest neutralny technologicznie.

Obecnie 80% zużywanej na Litwie energii pochodzi z importu, a zgodnie z założeniami w przyszłości Wilno ma polegać wyłącznie na tej generowanej we własnym zakresie . Zdaniem resortu energii do 2020 roku Litwa powinna produkować 35% zużywanych mocy, do 2030 roku – 70%, a do 2050 roku – 100%.

The Baltic Course/Piotr Stępiński


Powiązane artykuły

Chora dyrektywa tytoniowa

Najnowsza propozycja reformy dyrektywy tytoniowej to najlepszy dowód na to, że brukselska biurokracja, jak nikt inny, potrafi ignorować głos ludzi,...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Udostępnij:

Facebook X X X