Zwiększenie nacisku na rozwój energetyki prosumenckiej będzie jedną z uwag Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii do projektu Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. – powiedziała we wtorek szefowa tego resortu Jadwiga Emilewicz.
Jak wyjaśniła, odpowiednia polityka prosumencka może być jedną z odpowiedzi na wzrost cen energii.
23 listopada przedstawiciele Ministerstwa Energii przedstawili projekt Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. Dokument zakłada m.in. że w 2030 r. 60 proc. wytwarzanej w Polce energii nadal będzie pochodziło z węgla (obecnie jest to średnio niespełna 80 proc.), przy utrzymaniu rocznego zużycia tego surowca na obecnym poziomie. Do 2040 r. udział węgla w produkcji prądu ma zmniejszyć się do poziomu poniżej 30 proc.
We wtorek minister energii Krzysztof Tchórzewski powiedział dziennikarzom w kuluarach szczytu klimatycznego COP24 w Katowicach, że przygotowywane przez rząd rekompensaty dla gospodarstw domowych z tytułu wzrostu cen energii elektrycznej mają kosztować ok. 1,8-2,1 mld zł; podobną kwotę pochłoną rekompensaty dla małych i średnich firm.
Do problemu rosnących cen energii odniosła się też we wtorkowej rozmowie z PAP minister przedsiębiorczości i technologii.
„Naszym wyzwaniem jest dzisiaj, jak zmierzyć się z rosnącą ceną energii. To są rzeczy w dużej mierze niezależne od nas, bo jeżeli pomyślimy sobie, że koszt uprawnień do emisji wzrósł o 300 proc. w skali roku, to są takie wahnięcia, które trudno jest przewidzieć i zbilansować. Bardzo trudno jest je bilansować przede wszystkim w budżetach gospodarstw domowych” – podkreśliła.
„Dlatego wyzwaniem, które powinno być mocniej zaadresowane w strategii energetycznej jest rozwój energetyki prosumenckiej, a zatem takiej, która pozwala właścicielom domów jednorodzinnych, mieszkań czy też np. spółdzielniom mieszkaniowym budować systemy klastrowe, które pozwalają produkować energię na potrzeby danej wspólnoty, danego miejsca czy też wreszcie, która będzie stymulowała gminy do budowy klastrów energetycznych” – wyjaśniła.
„To będzie na pewno jedna z uwag, jaką będę chciała zgłosić do dokumentu przygotowanego przez Ministerstwo Energii” – zadeklarowała szefowa MPiT. „Z uwagami mamy czas do 15 stycznia. Myślę, że tych uwag będzie wiele, abyśmy stworzyli dobry, spójny system – przypominam, że tworzymy architekturę na co najmniej kolejne dwie dekady” – dodała.
Polska Agencja Prasowa