Alert

PSEW: Ceny energii będą niższe, jeśli minister wpuści więcej wiatru na rynek

Fot. BiznesAlert

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej rekomenduje zakup większej ilości energii z elektrowni wiatrowych na lądzie w 2019 r. niż wynika to z projektu rozporządzenia ministra energii. Zwłaszcza, że to dziś najtańsza technologia produkcji prądu.

W 2019 roku resort energii chce zakontraktować 67,5 TWh energii w koszyku aukcyjnym m.in. dla elektrowni wiatrowych na lądzie. Przeznaczy na to 23,45 mld zł.

– Proponowana do zakupienia ilość energii w tym koszyku przekłada się na możliwość wsparcia ok. 1,5 GW mocy wiatrowych. Tymczasem na rynku dostępne są gotowe do budowy projekty na łącznie 3 GW. Dlatego rekomendujemy zwiększenie przyszłorocznej kontraktacji do ok. 2,5 GW – postuluje Janusz Gajowiecki, prezes PSEW.

Pozostawienie zamawianego wolumenu na proponowanym poziomie będzie skutkować zaprzepaszczeniem rozwijanego przez lata potencjału, na którego rozwój inwestorzy już wydali łącznie 2-3 mld zł.
Chociaż pozwolenia na budowę – wydłużone nowelą ustawy o odnawialnych źródłach energii – tracą ważność dopiero w 2021 r., to znacznie wcześniej, bo już 19 maja 2019 r., wygasają umowy przyłączeniowe projektów bez gwarancji wsparcia rządowego.

– Istotna jest więc zarówno wielkość zamówienia w koszyku dla wiatru, jak też jej przeprowadzenie najpóźniej do końca I kwartału 2019 r. – argumentuje Gajowiecki.

Takie podejście przełoży się na możliwość dołożenia się branży wiatrowej w jak największym stopniu do spełnienia przez Polskę celu w zakresie OZE w 2020 r.

Ministerstwo Energii w oddzielnym rozporządzeniu zaproponowało cenę 285 zł/MWh jako maksymalną w koszyku dla instalacji fotowoltaicznych i wiatrowych powyżej 1 MW. Tę cenę PSEW uznaje za adekwatną.

– Dziś wiatraki na lądzie produkują energię po konkurencyjnych cenach względem ceny rynkowej, co widać było po ofertach listopadowej aukcji w 2018 r. Koszty technologii cały czas spadają. Gdybyśmy mieli stabilne prawo, to takie elektrownie rozwijałyby się nawet bez rządowego wsparcia – tłumaczy Gajowiecki.

Jednocześnie jednak zaproponowana na 2019 r. cena referencyjna dla dużych farm wiatrowych jest znacząco niższa od ceny maksymalnej z 2018 r. Wtedy wynosiła ona 350 zł/MWh, podobnie jak w 2017 r. Rok wcześniej było 385 zł/MWh. To oznacza, że od zmiany modelu wsparcia w Polsce z systemu certyfikatów na aukcyjny cena maksymalna dla tej technologii spadła o prawie 30 proc.

PSEW


Powiązane artykuły

Chora dyrektywa tytoniowa

Najnowsza propozycja reformy dyrektywy tytoniowej to najlepszy dowód na to, że brukselska biurokracja, jak nikt inny, potrafi ignorować głos ludzi,...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Udostępnij:

Facebook X X X