Chcemy rozmawiać o wyborach energetycznych poza rytm 4 lat, jednej kadencji, bo te wybory będą oddziaływać przez kilkadziesiąt lat – powiedział podczas konferencji PSL o strategii energetycznej, wiceminister środowiska, Michał Kurtyka.
– Wybory energetyczne powiązane są z wyborami cywilizacyjnymi społeczeństw. Polityka będzie tak silna, jak silne świadomość społeczna i inicjatywy oddolne, które pozwolą nam iść w tą czy inną stronę – dodał.
– Elektromoblionść niesie ze sobą nadzieje, nie tylko na czystsze powietrze, ale i na nowe miejsca pracy. Jednocześnie jednak w ciągu 10 lat sprowadzono używane samochody co podwyższyło nam emisyjność, a mamy dobrze rozwinięty transport publiczny lepiej rozwinięty niż na zachodzie. Wybór cywilizacyjny to wybór transportu publicznego. Mamy także pierwszą strefę niskoemisyjną na krakowskim Kazimierzu. To wspaniała, oddolna inicjatywa – przyznał
– Jednak każda inicjatywa to także koszty. Tylko w Niemczech płaci się więcej na subwencję na czystą energię niż koszt całej energii w USA, dwa razy drożej niż w Polsce, ale w Niemczech w 80 proc. się godzą na to, bo ich na to stać i to jest wybór cywilizacyjny. Pytaniem jest tempo i skala tych kosztów, jakie będziemy ponosić – powiedział.
Dodał, że obecnie przeciętny Polak ze swojego dochodu 10 proc. płaci na energię, a Niemiec tylko 5 proc.