Według analizy ośrodka ACRA, do którego dotarły Wiedomosti, wydobycie ropy naftowej w Rosji będzie spadać, bo przez udział w porozumieniu naftowym odłożyła inwestycje w nowe złoża.
Ośrodek ACRA ustalił, że rekord inwestycji zostanie osiągnięty w mijającym roku, a potem nastąpi spadek z 3,8 bln w 2018 roku do 3,3 bln rubli w 2022 roku. Wydobycie w latach 2021-22 osiągnie rekord czasów posowieckich – 575 mln ton (razem z kondensatem gazowym) i po tym okresie zacznie spadać.
Powodem ma być udział Rosji w porozumieniu naftowym, czyli skoordynowanym wysiłku producentów ropy z grupy OPEC+ na rzecz ograniczenia wydobycia surowca. Obowiązywało ono w 2017 i 2018 roku (1,8 mln baryłek dziennie). Zostało przedłużone na 2019 rok, ale z mniejszymi cięciami (1,3 mln baryłek). W celu realizacji ograniczeń Rosjanie opóźnili plany nowego wydobycia ze złóż Taas-Juriach, Tagulskoje i Kujumbinskoje, które zostało uruchomione pod koniec 2018 roku zamiast na początku.
Wydobycie ropy w Rosji stanowi istotny składnik przychodów budżetowych. Bez zastępowalności złóż nie będzie możliwe utrzymanie ich poziomu, a co za tym idzie programów socjalnych dających poparcie władzy autorytarnej.
Wiedomosti/Wojciech Jakóbik