Prezes Rosnifetu Igor Sieczin wysłał list do rosyjskiego prezydenta Władimira Putina prosząc o wsparcie największego złoża ropy w kraju – Priobskoje. Według doniesień rosyjskich mediów odpowiednie ministerstwa otrzymały polecenie wykonania analiz ekonomicznych skutków ewentualnej pomocy. Prośby kierownictwa Rosnieftu krytykuje resort finansów.
Jak informują jego przedstawiciele Rosnieft chce uzyskać 10-letnie ulgi od podatku od wydobycia minerałów ze złoża Priobskoje. Ropa jest wydobywana tam od 1982 roku, a jej zasoby są szacowane na 2,4 ton. W rozmowie z agencją Interfax wicepremier Dmitrij Kozak zwrócił uwagę, że koncerny naftowe coraz częściej apelują o ulgi podatkowe. – Pracujemy nad inwentaryzacją wszystkich złóż ropy. Dokonujemy ich kategoryzacji z punktu widzenia trudności pozyskania surowca, aby w sposób systemowy zastosować środki stymulacji podatkowej – powiedział Kozak, dodając, że przy obecnej sytuacji od 2021 roku nastąpi spadek wydobycia.
Według ministerstwa finansów dodatkowe zwolnienia podatkowe dla złoża Priobskoje są nieuzasadnione. Jak zapewniają przedstawiciele resortu już w tym momencie poprzez różne współczynniki Rosnieft może o 80 proc. obniżyć wysokość płaconego podatku od wydobycia minerałów. Przy czym już teraz złoża Priobskoje są objęte zerową stawką podatku od wydobycia. W 2017-2018 roku ulgi kosztowały ponad 41 mld rubli. Jeżeli Rosnieft otrzyma kolejne wówczas w perspektywie 2029 roku do budżetu nie wpłynie 460 mld rubli.
RBK/Wiedomosti/Prime/Piotr Stępiński
