icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

USA apelują o rewizję dyrektywy gazowej

Nord Stream 2 drastycznie zwiększy zdolność wywierania nacisku energetycznego przez Rosję na Unię Europejską, a taki scenariusz jest niebezpieczny zarówno dla samej wspólnoty jak i całego Zachodu – przekonują na łamach Deutsche Welle ambasadorowie Stanów Zjednoczonych w Niemczech, Danii oraz przy Unii Europejskiej wzywając do rewizji dyrektywy gazowej.

– Nie popełnijcie błędu. Nord Stream 2 będzie przesyłał coś więcej niż tylko rosyjski gaz. Zdolność wywierania nacisków i wpływów przez Moskwę będzie obejmowała region Morza Bałtyckiego i całej Europy. Gazociąg umożliwi Rosji dalsze podważanie suwerenności Ukrainy – czytamy na Deutsche Welle.

Amerykańscy ambasadorowie wezwali do pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za jej prowokacyjne działania. W tym kontekście przypomnieli o wydarzeniach w Cieśninie Kerczeńskiej, w wyniku których do niewoli trafiło 24 ukraińskich marynarzy. Ich zdaniem zezwalając na budowę Nord Streamu 2 zostanie wysłany zły sygnał, dlatego Niemcy powinny brać pod uwagę obawy swoich sąsiadów. – Opinia Europy na temat Nord Streamu 2 jest porażająca. Ponad połowa państw członkowskich jest przeciwna budowie gazociągu, a Parlament Europejski w rezolucji z 12 grudnia wyraził swój sprzeciw wobec realizacji inwestycji, wzywając do jej porzucenia i uznania za projekt polityczny stanowiący zagrożenie dla europejskiego bezpieczeństwa energetycznego – uważają dyplomaci dodając, że rząd Danii wykazał się właściwym instynktem, decydując się na dokładną analizę projektu pod kątem polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.

Amerykanie wezwali również do rewizji zapisów dyrektywy gazowej tak aby odnosiła się ona również do Nord Streamu 2. – Dlaczego firmy spoza UE, takie jak Gazprom, miałyby mieć zgodę na to, aby zaburzać konkurencję na europejskim rynku gazu, działając jednocześnie w oparciu o niższe standardy od spółek europejskich? Zmiana dyrektywy gazowej przyniesie korzyści dla wszystkich Europejczyków. Zwiększy transparentność, wzmocni bezpieczeństwo energetyczne Europy i polepszy praktyki biznesowe dostawców gazu spoza UE – uważają autorzy apelu.

Proponowane zmiany mają jednoznacznie określać, że wszystkie rurociągi, zarówno lądowe, jak i podwodne, które przebiegają przez terytorium Unii Europejskiej, muszą podlegać unijnym przepisom. Przepisy miałyby objąć również kontrowersyjny gazociąg Nord Stream 2. W najbliższy piątek ambasadorowie państw członkowskich mają zdecydować o dalszych losach rewizji dyrektywy.

Deutsche Welle/Piotr Stępiński

Nord Stream 2 drastycznie zwiększy zdolność wywierania nacisku energetycznego przez Rosję na Unię Europejską, a taki scenariusz jest niebezpieczny zarówno dla samej wspólnoty jak i całego Zachodu – przekonują na łamach Deutsche Welle ambasadorowie Stanów Zjednoczonych w Niemczech, Danii oraz przy Unii Europejskiej wzywając do rewizji dyrektywy gazowej.

– Nie popełnijcie błędu. Nord Stream 2 będzie przesyłał coś więcej niż tylko rosyjski gaz. Zdolność wywierania nacisków i wpływów przez Moskwę będzie obejmowała region Morza Bałtyckiego i całej Europy. Gazociąg umożliwi Rosji dalsze podważanie suwerenności Ukrainy – czytamy na Deutsche Welle.

Amerykańscy ambasadorowie wezwali do pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za jej prowokacyjne działania. W tym kontekście przypomnieli o wydarzeniach w Cieśninie Kerczeńskiej, w wyniku których do niewoli trafiło 24 ukraińskich marynarzy. Ich zdaniem zezwalając na budowę Nord Streamu 2 zostanie wysłany zły sygnał, dlatego Niemcy powinny brać pod uwagę obawy swoich sąsiadów. – Opinia Europy na temat Nord Streamu 2 jest porażająca. Ponad połowa państw członkowskich jest przeciwna budowie gazociągu, a Parlament Europejski w rezolucji z 12 grudnia wyraził swój sprzeciw wobec realizacji inwestycji, wzywając do jej porzucenia i uznania za projekt polityczny stanowiący zagrożenie dla europejskiego bezpieczeństwa energetycznego – uważają dyplomaci dodając, że rząd Danii wykazał się właściwym instynktem, decydując się na dokładną analizę projektu pod kątem polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.

Amerykanie wezwali również do rewizji zapisów dyrektywy gazowej tak aby odnosiła się ona również do Nord Streamu 2. – Dlaczego firmy spoza UE, takie jak Gazprom, miałyby mieć zgodę na to, aby zaburzać konkurencję na europejskim rynku gazu, działając jednocześnie w oparciu o niższe standardy od spółek europejskich? Zmiana dyrektywy gazowej przyniesie korzyści dla wszystkich Europejczyków. Zwiększy transparentność, wzmocni bezpieczeństwo energetyczne Europy i polepszy praktyki biznesowe dostawców gazu spoza UE – uważają autorzy apelu.

Proponowane zmiany mają jednoznacznie określać, że wszystkie rurociągi, zarówno lądowe, jak i podwodne, które przebiegają przez terytorium Unii Europejskiej, muszą podlegać unijnym przepisom. Przepisy miałyby objąć również kontrowersyjny gazociąg Nord Stream 2. W najbliższy piątek ambasadorowie państw członkowskich mają zdecydować o dalszych losach rewizji dyrektywy.

Deutsche Welle/Piotr Stępiński

Najnowsze artykuły