Energetyka

WN: Polskie firmy szykują się do inwestycji w magazyny energii

OZE

Dużym problemem w 2024 roku było Dunkelflaute, czyli okresy o bardzo niskiej lub zerowej wietrzności i nasłonecznieniu. To uniemożliwiało wytwarzanie OZE / fot. Pixabay

W Polsce może powstać kilka mniejszych i większych magazynów energii. Najpotężniejszy z nich chcą wybudować za kilkaset milionów zł Polskie Sieci Elektroenergetyczne – piszą Rafał Zasuń i Leszek Kadej z portalu WysokieNapiecie.pl.

Magazyny energii czyli wielkie baterie to technologia, po której energetycy obiecują sobie bardzo wiele. Przede wszystkim mają służyć stabilizacji sieci oraz wspomagać pracę niepewnych źródeł OZE. Intensywne prace integracją magazynów z sieciami energetycznymi trwają niemal we wszystkich rozwiniętych krajach, zwłaszcza w Niemczech, Chinach i USA.

Trwają także prace nad uruchomieniem magazynów w Polsce. Jak opowiadał niedawno podczas posiedzenia sejmowej podkomisji ds. inteligentnych miast i elektromobilności wiceminister energii Tadeusz Skobel, do końca marca Ministerstwo Energii ma zakończyć prace nad nowelizacją Prawa energetycznego. Będą zawierającą zapisy wprost dotyczące magazynów energii elektrycznej. Według wiceministra Tadeusza Skobla, o systemie wsparcia dla takich instalacji na razie nie ma mowy, ale zmiany usuną pewne bariery prawne dla magazynów, które zdiagnozowało ME.

Według Skobla, nowe regulacje zniosą podwójne naliczanie opłat sieciowych – za przepływ do i z magazynu, instalacje o mocy mniejszej niż 10 MW mają być zwolnione z uzyskania odpowiedniej koncesji, ma też być 5-letnie zwolnienie z opłat przyłączeniowych.

Polskie firmy energetyczne próbują nie zostawać w technologicznej luce. Najbardziej zaawansowany  jest projekt NEDO, budowany wspólnie przez PSE, Energę i Hitachi, który ruszy już w tym roku.  To magazyn o mocy 6 MW i pojemności 27 MWh w podwójnej technologii – 1 MW mocy w akumulatorach litowo-jonowych, a 5 MW w kwasowo-ołowiowych. Magazyn wejdzie w skład infrastruktury, łączącej z systemem elektroenergetycznym należącą do Enegi farmę wiatrową Bystra.

Jak tłumaczył nam Łukasz Gola z Hitachi Polska, część litowo-jonowa ma świadczyć usługi systemowe dla operatora – przede wszystkim regulacji częstotliwości. Technologia ta wyjątkowo się do tego nadaje, bo baterie tego typu są w stanie dostarczyć dużego prądu w krótkim czasie. Z kolei charakterystyka pracy akumulatorów kwasowych przypomina elektrownię szczytowo-pompową, ta część ma współpracować z wiatrakami, łagodząc zmiany ich produkcji. Oczywiście w miarę możliwości, ograniczonych mocą i pojemnością.

Kilka projektów planuje też PGE. Trwają prace nad magazynem o mocy 1 MW, który może powstać w elektrowni Bełchatów, mógłby pełnić wiele funkcji. Jak tłumaczy spółka „podstawową, w trakcie normalnej i bezawaryjnej pracy bloku, byłoby zwiększenie mocy przekazywanej do systemu elektroenergetycznego poprzez wyeliminowanie konieczności odstawiania rezerwy mocy na potrzeby PSE, co jest szczególnie istotne w szczytach dobowych zapotrzebowania na energię elektryczną”.

Jak magazyny mogłyby pomóc polskiej energetyce? Gdzie powstaną magazyny energii i jaką będą miały pojemność? Czy magazyny energii trzeba będzie dopłacać? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl


Powiązane artykuły

FSRU. Fot. Hoegh LNG.

Niemiecka młodzieżówka protestuje przeciwko pływającemu gazoportowi

Młodzieżówka niemieckiej partii socjaldemokratycznej (SPD), także znana pod nazwą Jusos, Młodzi Socjaliści dołączyli do protestów ruchu proklimatycznego Fridays for Future...

Afrykański wodór może się okazać drogi i ryzykowny dla Niemiec

Uniwersytet Techniczny w Monachium (TUM), Uniwersytet Oksfordzki i Politechnika Federalna w Zurychu przeprowadziły badanie dotyczące produkcji zielonego wodoru, z którego...

Pomorze napędza transformację energetyczną

30 maja przedstawiciele Polskiej Spółki Gazownictwa wzięli udział w konferencji „Czysta energia dla klimatu”, która odbyła się na Politechnice Koszalińskiej....

Udostępnij:

Facebook X X X