Do zgłaszania nieprawidłowości zachęca również lider Polskiego Alarmu Smogowego Andrzej Guła. Zgodnie z prawem od 1 lipca 2018 roku w Polsce nie można wprowadzać na rynek gorszych niż piątej klaty emisyjnej (najbardziej ekologicznych) domowych kotłów grzewczych. Jest to jeden z elementów walki ze smogiem. Rozporządzenie w tej sprawie było wzorowane na przepisach unijnej dyrektywy w sprawie ekoprojektu, która zacznie obowiązywać 1 stycznia 2020 roku. Dyrektywa wskazuje, że niektóre produkty muszą spełniać minimalne wymogi w zakresie efektywności energetycznej, przez co zmniejsza się negatywy wpływ na środowisko.
Dlatego też ministerstwo przygotowało nowelizację rozporządzenia kotłowego, które zamknęło te furtki. Zaczęło ono obowiązywać od północy.
Pod koniec lutego minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz, pełnomocnik premiera ds. Programu Czyste Powietrze Piotr Woźny, członek zarządu Allegro Damian Zapłata oraz Tom Ruhan, prokurent i general counsel Allegro, a także Piotr Siergiej z PAS podpisali wspólną deklarację dotycząca współpracy w przeciwdziałaniu nielegalnemu obrotowi towarami zwiększającymi emisję szkodliwych pyłów do atmosfery.
Z danych MPiT wynika, że na polski rynek rocznie trafia około 200-250 tys. kotłów na paliwa stałe. Dokładnych danych brakuje, ze względu na duże rozproszenie rynku i „szarą strefę” w handlu takimi urządzeniami, którą ocenia się na 20-25 proc. rynku.