Komisja Europejska zaproponowała Ukrainie i Rosji podpisanie dziesięcioletniego kontraktu przesyłowego na dostawy gazu przez terytorium ukraińskie po wygaśnięciu obecnej umowy z końcem tego roku.
– Musimy rozstrzygnąć kwestię dostaw gazu nie tylko na następną zimę. Jak wiecie priorytetowym celem Unii Europejskiej jest zapewnienie długoterminowego przesyłu gazu przez Ukrainę. To nasz priorytet i jesteśmy otwarci w tej sprawie. Omówiliśmy ją podczas ostatniego spotkania trójstronnego, więc spróbujemy rozmawiać w takim samym formacie jak najszybciej po wyborach prezydenckich na Ukrainie – zapowiedział wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej ds. Unii Energetycznej Marosz Szefczovicz.
Komisja, Ukraina i Rosja rozmawiają w procesie trójstronnym, który ma doprowadzić do ustalenia warunków dostaw gazu przez terytorium ukraińskie od 2020 roku. Zagrożeniem dla ich stabilności może być projekt Nord Stream 2 pozwalający Rosji omijać Ukrainę w dostawach do Europy. Rosjanie mogą jednak nie być gotowi do całkowitego porzucenia dostaw szlakiem ukraińskim już w 2020 roku.
– Kiedy spotkaliśmy się w styczniu, umówiliśmy się, że postaramy się spotkać w połowie maja. Póki co, ze względu na powody związane z kampanią wyborczą na Ukrainie, nie otrzymaliśmy jeszcze informacji zwrotnej od naszych partnerów. Mogę jednak państwa zapewnić, że zrobimy wszystko, co zależy od nas, aby spotkanie trójstronne odbyło się przed latem. Musimy pamiętać, że zima się zbliża i nadejdzie szybko – dodał.
UKRINFORM/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Kto chce wykluczyć Komisję z rozmów o Nord Stream 2 i Ukrainie?
