Od początku kwietnia ceny spotowe rosyjskiego węgla energetycznego w Polsce notują spadki.
To efekt utrzymującej się nadpodaży surowca i wysokich temperatur. W porównaniu z marcem notowania sortowanego węgla rosyjskiego w Polsce spadły o 5-11 procent. Średnia cena dostarczonego do Brześcia w ramach formuły DAP (ang. delivery at place) wzbogaconego surowca o średnicy 5-20 cm i kaloryczności 5500-5800 kcal/kg spadła z 83,5 do 79 dolarów za tonę. Podobny trend widoczny był w przypadku pozostałych rodzajów węgla.
Jak przekonują analitycy agencji Argus odbiorcy węgla w Polsce powstrzymują się od jego zakupu ze względu na widoczny spadek popytu na surowiec. Jednocześnie dostawcy zgromadzili duże zapasy niewzbogaconego węgla. To efekt mniejszej sprzedaży w minionym sezonie grzewczym. Zdaniem ekspertów agencji odbiorcy końcowi wznowią zakupy sortowanego węgla nie wcześniej niż w lipcu.
Kwietniowe spadki cen spowodowały, że dla niektórych dostawców rosyjskiego węgla eksport surowca do Polski stał się na razie nieopłacalny. Dostawcy próbują uzyskać od firm transportowych, a także operatorów węglarek rabaty, aby w ten sposób obniżyć koszty dostawy surowca, a tym samym utrzymać rentowność jego eksportu na rynek polski.
Argus/Piotr Stępiński
Stępiński: Bez reformy w Polsce będzie coraz więcej węgla z Rosji
