EnergetykaGaz.Wszystko

Zalewski: Gazociąg Szczecin–Bernau to inwestycja w interesie Moskwy

Gazociąg Nord Stream i jego odnogi - OPAL i NEL. Fot. Konsorcjum Nord Stream.

– Koncepcja budowy rury Szczecin-Bernau to nic nowego. Jako pierwszy przygotował ją Aleksander Guzowaty, obecnie odgrzewa ją Jan Kulczyk. – ocenia w rozmowie z dziennikarzem BiznesAlert.pl Paweł Zalewski, były poseł do Parlamentu Europejskiego i ceniony obserwator stosunków międzynarodowych. – Cel tej koncepcji to w gruncie rzeczy stworzenie szerszych możliwości zakupu rosyjskiego gazu w Polsce. Bo o żadnym innym gazie tu nie może być mowy. Gaz płynący taką rurą pochodziłby oczywiście z Nord Stream. To jeden gazociąg więcej do rozprowadzania surowca z Gazpromu, a więc umacniający jego pozycję w Unii Europejskiej.

Obecnie rura Szczecin – Bernau – podkreśla nasz rozmówca – ma jeszcze jedno znaczenie: może zastąpić terminal LNG w Świnoujściu i tak trzeba ja traktować. Jako alternatywę dla tego terminala. Koncepcja połączenia Szczecin – Bernau z punktu widzenia interesów Polski, z punktu widzenia uniezależniania nas od gazu z Rosji  nie ma żadnej wartości i tak trzeba podchodzić do tej koncepcji Kluczyka. Dla Polski oznacza to kolejne zakupy od Gazpromu tylko z innego miejsca, z Nord Streamu. Patrząc szerzej, bo z Brukseli: jeżeli celem Unii Europejskiej jest uniezależnienie się od dostaw gazu z Rosji, to inwestycja w gazociąg Szczecin – Bernau nie ma żadnego sensu, bo jej cel i efekt będą właśnie jeszcze bardziej uzależniać od tego dostawcy.

– Z biznesowego punktu widzenia to, co innego, budowa tej rury będzie niedroga, szybko zakończona i szybko przyniesie zysk. Jest więc opłacalna dla inwestora. Ale jest to zupełnie niezgodne z interesem Polski.- podsumowuje Paweł Zalewski.


Powiązane artykuły

Unia zmienia magazyny gazu. Czy obniży ceny w zimie?

Unia Europejska wprowadziła zmiany w przepisach dotyczących obowiązkowego napełniania magazynów gazu, umożliwiając państwom członkowskim większą elastyczność w realizacji tego celu....
Stacja ładowania Polenergia eMobility. Fot. Polenergia

Zielona energia nie jest przepustką do El Dorado operatorów ładowarek

Polenergia eMobility mimo wzrostu skali działalności nadal przynosi straty. Czy dlatego jej właściciel mrozi inwestycje, i chce ją sprzedać?

Gazprom zaciera ręce. Holandia pozwala mu odzyskać zamrożone aktywa

Sąd Okręgowy w Hadze uchylił nakaz zajęcia aktywów dwóch spółek kontrolowanych przez Gazprom. Rosyjski gigant energetyczny odzyskał swoje udziały z...

Udostępnij:

Facebook X X X