icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Zróżnicowane opłat dla Niemców i obcokrajowców drogą do upadku unijnej wspólnoty gospodarczej

Niemcy chcą od 2016 r. wprowadzić system opłat za autostrady – poinformowała PAP. Kierowcy będą musieli zakupić winiety: 10-dniowe, które mają kosztować 10 euro, dwumiesięczne bądź roczne. Cena tych ostatnich nie powinna przekroczyć 130 euro. Niemieccy kierowcy mają płacić sumę pomniejszoną o podatek drogowy, co oznacza, że za używanie autostrad będą płacić jedynie kierowcy spoza Niemiec.

– Przypomnę, że w Polsce płacimy podatek akcyzowy, podatek transportowy i 12 groszy specjalnej opłaty transportowej w paliwie. To znaczy, że obecnie, gdyby wprowadzono opłaty za autostrady w Niemczech w planowanym kształcie, powinniśmy obniżyć opłaty za przejazd drogami krajowymi dla Polaków i podwyższyć dla obcokrajowców – uważa w rozmowie z naszym portalem pos. Krzysztof Tchórzewski (PiS), wiceprzewodniczący sejmowej komisji infrastruktury.

Jego zdaniem do tej pory argumentem pozostawania w Unii Europejskiej dla jej wszystkich państw członkowskich jest wspólnota gospodarcza. Przez długie lata olbrzymim atutem Niemców, czym się wręcz chwalili, były darmowe autostrady. Teraz całkowicie się to zawala, ze względu na planowane wprowadzenie dość znacznych, zwłaszcza z punktu widzenia Polaków, opłat za przejazd autostradami.

– Gdyby się faktycznie okazało, że te opłaty będą zróżnicowane dla Niemców i obcokrajowców, stanowiłoby to otwartą drogę do upadku unijnej wspólnoty gospodarczej – uważa Krzysztof Tchórzewski. – Jeżeli okaże się, że Niemcom będzie wolno wprowadzać inne opłaty dla swoich obywateli i obcokrajowców, to cała Europa zaraz to zrobi. Oznacza to bałagan w przepisach unijnych oraz, że nie istnieje już jednolita przestrzeń gospodarcza.

Zdaniem posła stanowiłoby to bardzo zły sygnał dla Unii Europejskiej, pojmowanej, jako wspólnota gospodarcza.

– Oceniam – jako działacz gospodarczy i polityczny – ten krok ze strony Niemiec, jako postawienie kreski na Unii Europejskiej.

Niemcy chcą od 2016 r. wprowadzić system opłat za autostrady – poinformowała PAP. Kierowcy będą musieli zakupić winiety: 10-dniowe, które mają kosztować 10 euro, dwumiesięczne bądź roczne. Cena tych ostatnich nie powinna przekroczyć 130 euro. Niemieccy kierowcy mają płacić sumę pomniejszoną o podatek drogowy, co oznacza, że za używanie autostrad będą płacić jedynie kierowcy spoza Niemiec.

– Przypomnę, że w Polsce płacimy podatek akcyzowy, podatek transportowy i 12 groszy specjalnej opłaty transportowej w paliwie. To znaczy, że obecnie, gdyby wprowadzono opłaty za autostrady w Niemczech w planowanym kształcie, powinniśmy obniżyć opłaty za przejazd drogami krajowymi dla Polaków i podwyższyć dla obcokrajowców – uważa w rozmowie z naszym portalem pos. Krzysztof Tchórzewski (PiS), wiceprzewodniczący sejmowej komisji infrastruktury.

Jego zdaniem do tej pory argumentem pozostawania w Unii Europejskiej dla jej wszystkich państw członkowskich jest wspólnota gospodarcza. Przez długie lata olbrzymim atutem Niemców, czym się wręcz chwalili, były darmowe autostrady. Teraz całkowicie się to zawala, ze względu na planowane wprowadzenie dość znacznych, zwłaszcza z punktu widzenia Polaków, opłat za przejazd autostradami.

– Gdyby się faktycznie okazało, że te opłaty będą zróżnicowane dla Niemców i obcokrajowców, stanowiłoby to otwartą drogę do upadku unijnej wspólnoty gospodarczej – uważa Krzysztof Tchórzewski. – Jeżeli okaże się, że Niemcom będzie wolno wprowadzać inne opłaty dla swoich obywateli i obcokrajowców, to cała Europa zaraz to zrobi. Oznacza to bałagan w przepisach unijnych oraz, że nie istnieje już jednolita przestrzeń gospodarcza.

Zdaniem posła stanowiłoby to bardzo zły sygnał dla Unii Europejskiej, pojmowanej, jako wspólnota gospodarcza.

– Oceniam – jako działacz gospodarczy i polityczny – ten krok ze strony Niemiec, jako postawienie kreski na Unii Europejskiej.

Najnowsze artykuły