AlertEnergetykaInfrastrukturaLotniskaŚrodowisko

Dyrektor niemieckiego lotniska do strajkującej młodzieży: porzućcie Netflixa

Strajk Fridays For Future w Erlangen w Niemczech. Fot. Flickr

Strajk Fridays For Future w Erlangen w Niemczech. Fot. Flickr

– Zrezygnujcie z Netflixa – mówi szef lotniska w Hanowerze Raoul Hille do uczestników młodzieżowych strajków klimatycznych. Domaga się on od polityków zwolnienia lotnictwa od opłat za emisje CO2 i argumentuje, że ślad węglowy Internetu jest wyższy niż w przypadku lotów samolotowych.

Szef lotniska w Hanowerze, Raoul Hille, żąda więcej pieniędzy na testowanie przyjaznych dla klimatu alternatyw nafty lotniczej. – Lot bez CO2 będzie możliwy za 20 lat, może wcześniej. CO2 i woda mogą być wykorzystywane do produkcji syntetycznej nafty z wykorzystaniem energii odnawialnej. Umożliwia to latanie bez emisji CO2 – powiedział Hille niemieckiej agencji prasowej. Zasugerował on, że w ciągu dziesięciu lat można to zrobić na dużą skalę przemysłową. – Aby sfinansować takie projekty, należy przewidzieć opłatę lotniczą w wysokości około miliarda euro rocznie. Europa ma szansę odegrać wiodącą rolę na świecie dzięki technologii power-to-liquid. Byłoby to błogosławieństwem dla środowiska – powiedział.

Szef lotniska w Hanowerze z irytacją zareagował na debatę na temat droższych biletów lotniczych i tzw. „wstydu latania”: – Szczerze mówiąc, kiedy słyszę słowo o „wstydzie latania”, skacze mi ciśnienie. Nikt nie musi lubić latania i można dyskutować o wszystkim, ale w świetle obiektywnych faktów – powiedział. W Niemczech tylko 0,3 procent emisji CO2 było spowodowane lotami krajowymi, a ruch lotniczy na całym świecie odpowiada za 2–3 procent emisji. – Tak długo, jak działają elektrownie węglowe, nie ma znaczenia, czy latamy, czy nie. Internet ma również większy ślad węglowy niż lotnictwo, ale nie słyszę od dzieci z Fridays For Future hasła „porzućcie Netflixa” – powiedział Hille.

W ramach politycznej dyskusji na temat podatku od paliw lub emisji CO2 Hille, który od 2004 roku zarządza lotniskiem w Hanowerze, powiedział, że taki środek będzie bezcelowy, dopóki pieniądze nie zostaną przeznaczone na projekty mające na celu poprawę śladu węglowego. – W tej chwili słyszę tylko to, co powinno być zabronione i droższe. Tymczasem nie da się obejść bez ruchu lotniczego – powiedział.

Frankfurter Allgemeine Zeitung/Michał Perzyński


Powiązane artykuły

Chora dyrektywa tytoniowa

Najnowsza propozycja reformy dyrektywy tytoniowej to najlepszy dowód na to, że brukselska biurokracja, jak nikt inny, potrafi ignorować głos ludzi,...

Dymisja dwóch ukraińskich ministrów w związku z korupcją w energetyce

Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy przyjęła w środę dymisję ministrów sprawiedliwości i energetyki, związanych z aferą korupcyjną w państwowym operatorze elektrowni...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Udostępnij:

Facebook X X X