Mołdawia przyspiesza rozmowy z Ukrainą na temat dostaw z zapasów ukraińskich w razie pojawienia się przerw dostaw w sezonie grzewczym po zakończeniu umowy przesyłowej Gazprom-Naftogaz z końcem tego roku.
Moldovagaz i Gazprom mają podpisać nowy kontrakt obowiązujący od 1 stycznia 2020 roku. Dostawy mają być świadczone przez terytorium Ukrainy. Ta z kolei spodziewa się problemów z dostawami gazu rosyjskiego przez jej gazociągi w sezonie grzewczym w związku z zakończeniem kontraktu przesyłowego obowiązującego do końca roku. Byłaby to forma presji w rozmowach o nowej umowie z udziałem Komisji Europejskiej, Ukrainy i Rosji.
Tymczasem połączenie gazowe Rumunia-Mołdawia mające dać Kiszyniowowi alternatywne źródła dostaw ma być gotowe dopiero po sierpniu 2020 roku, ponad pół roku po zakończeniu obecnego kontraktu.
Interfax/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Gaz a kryzys polityczny. Mołdawska lekcja dla Baltic Pipe