Lokalne wybory we wschodnioniemieckich „węglowych” landach Saksonii i Brandenburgii okazały się sporym sukcesem skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD – red.). To prawicowe ugrupowanie, które zaprzecza zmianom klimatu wprawdzie nie wygrało wyborów, ale zdobyło najwięcej głosów w tych regionach, gdzie rząd planował zamykać kopalnie węgla.
Wyniki wyborów w Saksonii i Brandenburgii
AfD znacznie polepszyła swój wynik w wyborach w Brandenburgii i Saksonii i odniosła ogromne zwycięstwo w okręgach górniczych Łużyc. Nie osiągnęła jednak celu, jakim było stanie się dominującą siłą polityczną w jednym z regionów. AfD prawie podwoiła swoje poparcie w Brandenburgii do 23,5 procent i prawie potroiła ją w Saksonii, gdzie uzyskała 27,5 procent (dane wstępne – red.). Szczególnie dobrze spisała się w typowo górniczych Łużycach.
Wybory we wschodnich Niemczech były częściowo postrzegane jako werdykt lokalnych wyborców w sprawie polityki rządu w sprawie wyjścia węgla. W tym roku powołana przez rząd komisja węglowa zaproponowała, aby kraj odszedł od węgla nie później niż w 2038 roku i stopniowo zamyka kopalnie węgla brunatnego oraz elektrownie w celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.
Jednak z drugiej strony komentatorzy zwracają uwagę na wciąż stabilny wynik wyborczy koalicyjnych partii CDU i SPD, które utrzymały wiodącą pozycję. Oddaliło to prawdopodobieństwo wcześniejszych wyborów do Bundestagu i dało rządowi Angeli Merkel zielone światło do dalszego prowadzenia jej polityki klimatycznej.
Clean Energy Wire/Michał Perzyński