Kierownictwo Zjednoczonej Prawicy ustaliło strukturę przyszłego rządu; potwierdzono też rekomendację Mateusza Morawieckiego jako kandydata na premiera – powiedział wicerzecznik PiS Radosław Fogiel po środowym spotkaniu władz Zjednoczonej Prawicy.
W środę wieczorem po ok. czterech godzinach zakończyło się spotkanie kierownictwa PiS, w którym udział wzięli liderzy koalicyjnych ugrupowań, Solidarnej Polski – Zbigniew Ziobro oraz Porozumienia – Jarosław Gowin.
W spotkaniu uczestniczyli prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, szef MSWiA Mariusz Kamiński, szef MON Mariusz Błaszczak, wiceszef PiS Adam Lipiński oraz szef klubu PiS w mijającej kadencji Ryszard Terlecki.
Według polityków PiS jednym z głównych tematów spotkania był kształt przyszłego rządu. „Zakończyło się spotkanie Rady Koalicyjnej Zjednoczonej Prawicy, czyli prezydium Komitetu Politycznego PiS poszerzonego o kierownictwa partii koalicyjnych. Rada potwierdziła swoją wolę i gotowość do kontynuacji wspólnej pracy w oparciu o założenia programowe programy Zjednoczonej Prawicy” – oświadczył Fogiel w rozmowie z dziennikarzami.
Dodał, że Rada potwierdziła rekomendację Mateusza Morawieckiego jako kandydata na premiera w nadchodzącej kadencji parlamentu, a także „ustaliła strukturę przyszłego rządu”. „Inne komunikaty będzie przekazywał już pan premier Morawiecki w ramach tworzenia rządu” – zapowiedział Fogiel.
Pytany, kiedy znane będą personalia ministrów odparł, że „w przeciągu najbliższych dni”. Dopytywany czy w przyszłym tygodniu odparł: „Są duże szanse, że w przyszłym tygodniu. Przed świętami jednak bym tak nie szarżował”. „O personaliach będzie mówił premier Morawiecki; uzgodnienia, co do rządu i jego struktury są dokonane” – podkreślił.
Wicerzecznik pytany był też czy nowa struktura Rady Ministrów różni się od dotychczasowej. „Nie da się dwa razy wejść do tej samej rzeki” – stwierdził Fogiel. Powtórzył jednocześnie, że o szczegółach informował będzie Morawiecki.
Natomiast szef MON Mariusz Błaszczak po spotkaniu stwierdził, że nie będzie dużych, rewolucyjnych zmian w składzie nowego rządu; kontynuujemy misję rozpoczętą w 2015 r. „Były już zmiany w składzie rządu spowodowane tym, że część Rady Ministrów objęła funkcje posłów do PE. Co do trzonu rządu, to nie możemy spodziewać się jakichś większych zmian. Kontynuujemy naszą misję rozpoczętą w 2015 r.” – powiedział minister.
Polska Agencja Prasowa