PKN Orlen ogłosił wezwanie na sto procent akcji Grupy Energa. Koncern podkreśla w komunikacie, że planowana transakcja wpisuje się w obowiązującą strategię PKN Orlen, zakładającą budowę silnego multienergetycznego koncernu, w tym dalszy rozwój obszaru energetyki.
Są obszary synergii
– Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, konsekwentnie realizujemy priorytetowy cel, którym jest budowa silnego koncernu zdolnego do konkurowania na międzynarodowym rynku i odpornego na zmienne czynniki makroekonomiczne. Dywersyfikacja źródeł przychodów wpisuje się zarówno w naszą strategię, jak i światowe trendy – powiedział Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
– Rozwój firmy można budować także poprzez akwizycje, wówczas rozwój jest szybszy. To przejęcie to wzmocnienie, stworzenie mutlienergetycznego koncernu. Nie można oprzeć się na jednym filarze, trzeba dywersyfikować możliwości produkcji, za chwilę będą inne rodzaje paliw. Energa to jedna z większych firm energetycznych w kraju. Produkujemy ponad 8 TWh energii, a Energa 4 TWh. To możliwość synergii. Energa posiada rozwiniętą dystrybucje sieci i sprzedaż. To komplementarne połączenie. EBITDA Energii to dwa miliardy złotych i jest ona stała. Po przejęciu będziemy mieć 30 procent EBITDA sektora. Energa ma ok. 30 procent OZE w wytwarzaniu, a my chcemy inwestować w offshore. Energa ma także plany elektrowni gazowych w Grudziądzu i w Gdańsku. Chcemy nabyć Grupę, która ma know–how. Planujemy spiąć w ten sposób pion energetyczny. Chcemy zdywersyfikować portfel produkcyjny – powiedział Obajtek.
Zdaniem prezesa, umożliwi to uniezależnianie się od silnego wpływu czynników makroekonomicznych, zwiększając tym samym stabilność i bezpieczeństwo funkcjonowania całej Grupy. – Ważnym elementem strategii Grupy Orlen są inwestycje rozwojowe we wszystkich obszarach naszej działalności oraz akwizycje podmiotów, dzięki którym możemy uzyskać maksymalny efekt synergii. W te działania wpisuje się zarówno przejęcie kapitałowe Grupy Lotos, jak i decyzja o wezwaniu na akcje Grupy Energa. Już dziś nasz segment energetyczny odpowiada za blisko 15 procent zysku operacyjnego EBITDA. Po przejęciu Grupy Energa, udział ten zwiększy się do prawie 30 procent – mówi Daniel Obajtek, prezes zarządu PKN Orlen.
Wezwanie
W ramach wezwania, PKN Orlen ustalił cenę akcji Grupy Energa na siedem złotych. Ogłoszone wezwanie zawiera warunki zawieszające. PKN Orlen zobowiązuje się nabyć akcje objęte zapisami, pod warunkiem, że nimi zostanie również objęta liczba akcji uprawniających do wykonywania co najmniej 66 procent ogólnej liczby głosów. Konieczne będzie też uzyskanie zgody na koncentrację organu antymonopolowego. Koncern złożył już roboczą wersję wniosku w KE, inicjując proces uzgadniania finalnej wersji. Rozpoczęcie przyjmowania zapisów na akcje nastąpi w dniu 31 stycznia 2020 roku, a zakończenie planowane jest na dzień 9 kwietnia 2020 roku. Rozliczenie transakcji ma zakończyć się 20 kwietnia.W przypadku niespełnienia któregokolwiek z warunków wezwania, koncern może podjąć decyzje o przedłużeniu okresu składania zapisów.Warunki zawieszające to: uzyskanie bezwarunkowej decyzji Komisji Europejskiej w zgodzie na dokonanie transakcji oraz zmiana statutu w celu zniesienia statutowych ograniczeń prawa głosowania. Wniosek we wstępnej formie został już wysłany do Komisji Europejskiej. Orlen szacuje, że proces notyfikacji zajmie około trzy miesiące.
Przejęcie Energii a kierunek na offshore
Zdaniem płockiego koncernu, sfinalizowanie transakcji ma pozwolić efektywniej wykorzystać potencjał obu firm. Grupa Orlen od lat systematycznie rozwija aktywa wytwórcze w obszarze energetyki. Obecnie jest czwartym producentem energii elektrycznej w kraju, dysponuje już ok. 1,9 GWe zainstalowanych mocy, z czego 1,6 GWe przypada na Polskę. Składają się na to m.in. dwa bloki parowo-gazowe w Płocku i Włocławku oraz EC Płock – największa elektrociepłownia przemysłowa w Polsce i jedna z największych w Europie. Do najważniejszych projektów rozwojowych należą: planowana budowa morskich farm wiatrowych o maksymalnej mocy 1,2 GWe oraz realizacja farmy fotowoltaicznej we Włocławku.
Jarosław Dybowski, dyrektor ds. energii w PKN Orlen, podkreślił, że spółka myśli o trendach klimatycznych, zeroemisyjnych, takich jak bloki gazowe czy morskie farmy wiatrowe. – Poza OZE, dzięki przejęciu wpiszemy się w trend decentralizacji – dlatego myślimy o rozwoju fotowoltaiki, także na stacjach paliw, podobnie jak wiatraki pionowe. Kolejny trend to digitalizacja, co widać po naszych blokach gazowych w Płocku i we Włocławku. Do końca tego roku postawimy także 50 ładowarek dla pojazdów elektromobilnych. Mamy także dwie stacje zasilania wodorem w Niemczech, szykujemy się do tego także w Czechach- powiedział. Podkreślił, że takie firmy jak Shell BP, Eqiunor, ale także MOL, inwestują w energetykę, w OZE. – Chcemy przejąć Energę, aby rozbudować energetykę. Nadal będziemy czwartym producentem energii w Polsce, ale znacznie zwiększymy swoje wytwarzanie – powiedział. – Energa ma 200 MW w wietrze, 160 MW w energetyce wodnej, a także fotowoltaikę. To wszystko pomoże nam w budowie morskich farm wiatrowych w latach 2025- 2026 – podkreślił. Energa chce także wybudować bloki gazowo–parowe w Grudziądzu i myśli o tym w Gdańsku.
O Enerdze
Grupa Energa posiada łącznie ponad 50 aktywów produkujących energię z odnawialnych źródeł, w tym przede wszystkim elektrownie wodne, lądowe farmy wiatrowe i farmy fotowoltaiczne. Ponad 30 procent wolumenu energii elektrycznej, produkowanego przez Grupę Energa, pochodzi z odnawialnych źródeł i jest to najwyższy udział spośród jej głównych konkurentów. Spółka posiada również rozbudowaną sieć dystrybucji, o długości 188 tys. km, pokrywającą blisko ¼ powierzchni Polski. Ok. 90 procent wyniku EBITDA Grupy Energa pochodzi z dystrybucji. To, dzięki obowiązującym regulacjom rynkowym, gwarantuje jej stabilny poziom. Zakup Grupy Energa przez Orlen umożliwi więc pozyskanie rozbudowanej sieci dystrybucyjnej w północnej i centralnej Polsce oraz znaczącego portfela odnawialnych źródeł energii. Ma to istotne znaczenie w kontekście inwestycji w morskie farmy wiatrowe, planowanych przez Orlen.
Bilansowanie OZE z gazem
Transakcja umożliwi między innymi efektywne bilansowanie mocy konwencjonalnych z planowanymi odnawialnymi źródłami energii, a także wykorzystanie przez Grupę Energa obecnych nadwyżek produkcyjnych PKN Orlen. Pozwoli to na ograniczenie kosztów operacyjnych, związanych z obrotem energią na Towarowej Giełdzie Energii. Z kolei, połączenie bazy klientów obydwu grup wygeneruje potencjał do sprzedaży dodatkowych produktów i usług, szczególnie w segmencie mniejszych odbiorców.
Zakup akcji Grupy Energa to także – zdaniem spółki – zwiększenie potencjału rozwojowego w obszarze elektromobilności, w którym PKN Orlen konsekwentnie umacnia pozycję. Realizacja transakcji oznaczałaby powiększenie infrastruktury sieci ładowania i kompetencji, niezbędnych do rozwoju tego segmentu rynku. Połączenie sieci szybkich ładowarek zainstalowanych przez PKN Orlen, Grupy Energa oraz Grupę Lotos, umożliwiłoby stworzenie infrastruktury, dysponującej 133 punktami ładowania i zapewniającej dobre pokrycie geograficzne.
Rozwój Grupy Orlen w kierunku koncernu multi-utility wpisuje się w megatrendy i działania realizowane przez inne, międzynarodowe koncerny z branży paliwowej. Dywersyfikacja źródeł przychodów zwiększa bowiem odporność spółki na wahania rynkowe i zmiany w otoczeniu makroekonomicznym. W ten sposób budowana jest dodatkowa wartość dla klientów i akcjonariuszy. – W tym kierunku swoją działalność biznesową rozwijają już regionalni gracze – konkurenci Grupy Orlen, tacy jak MOL, OMV, Repsol, a także światowi giganci, czyli BP, Shell i Total – argumentuje spółka.
– Przejęcie Grupy Energa oznacza również wymierne korzyści dla jej pracowników oraz społeczności lokalnych. Pracownicy z branży energetycznej, zatrudnieni w Energa, których deficyt jest mocno odczuwalny na rynku, uzupełnią zespół specjalistów pracujących w Grupie Orlen – podaje spółka.
– Dzięki zatrudnieniu w silnym, zdywersyfikowanym, międzynarodowym koncernie, zwiększą się też ich możliwości rozwojowe. Z punktu widzenia podatkowego, Grupa Energa zachowa pełną odrębność, co oznacza dalsze wpływy do regionalnego budżetu – argumentuje koncern.
Co dalej z Elektrownią Ostrołęka C?
Pytany o budowę nowego bloku węglowego – Elektrownia Ostrołęka C – który Energa realizuje razem z Eneą, prezes Obajtek powiedział, że sytuacja zostanie przeanalizowana. Nie wykluczył, że część inwestycji Energi będzie także podlegała rewizji, ale na ten moment jest zbyt wcześnie, aby mówić o szczegółach. – Dopiero ogłosiliśmy wezwanie – skwitował.
Bartłomiej Sawicki
Energa: Projekt Elektrownia Ostrołęka C przebiega zgodnie z planem