icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rosjanie uznają wojnę cenową za szantaż Arabii Saudyjskiej, któremu nie zamierzają ulec

Rzecznik rosyjskiego Rosnieftu Michaił Leontiew ocenił na falach Viesti FM, że Arabia Saudyjska dopuściła się szantażu wobec Rosji w negocjacjach porozumienia naftowego, które upadły i skończyły się wojną cenową obu krajów.

Leontiew ocenił w radio Viesti FM, że nieudane negocjacje warunków przedłużenia i pogłębienia porozumienia naftowego OPEC+ zakończone szóstego marca stały się okazją do zaszantażowana Moskwy przez Rijad. – Mieliśmy do czynienia z typowym ultimatum, szantażem – ocenił rzecznik Rosnieftu. Jednak jego zdaniem Rosja pod rządami Władimira Putina nigdy nie ulegała szantażowi i w tym przypadku będzie podobnie.

– Nasz przemysł naftowy dowiódł, że potrafi funkcjonować w warunkach sankcji i kolosalnych fluktuacji. Saudyjczycy mają niższe koszty wydobycia niż my, ale także przez to, że mamy niskie ceny ropy – ocenił Leontiew. – Oni mają niezwykłe koszty socjopolityczne. Całe ich życie, funkcjonowanie obywateli i państwa, bazują na przychodach ze sprzedaży ropy. Są znacznie bardziej wrażliwi. Jesteśmy gotowi przetrwać ten szantaż – dodał.

Porażka porozumienia naftowego spowodowała spadek cen ropy z około 55 w okolice 30-35 dolarów za baryłkę. Arabia Saudyjska rozpoczęła maksymalizację wydobycia i sprzedaży ropy naftowej wracając do wojny cenowej z Rosją nieobserwowanej od 2014 roku, kiedy pojawił się poprzedni kryzys cen baryłki popychający te kraje do podpisania porozumienia naftowego w ramach grupy OPEC+. Obecny układ wygasa z końcem marca. Rozmowy o jego przedłużeniu zaplanowane na 18 marca zostały odwołane. Rosjanie deklarują gotowość do negocjacji. Saudyjczycy odmawiają.

TASS/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Powrót wojny cenowej. Ropa zamiast czołgów na Białorusi?

Rzecznik rosyjskiego Rosnieftu Michaił Leontiew ocenił na falach Viesti FM, że Arabia Saudyjska dopuściła się szantażu wobec Rosji w negocjacjach porozumienia naftowego, które upadły i skończyły się wojną cenową obu krajów.

Leontiew ocenił w radio Viesti FM, że nieudane negocjacje warunków przedłużenia i pogłębienia porozumienia naftowego OPEC+ zakończone szóstego marca stały się okazją do zaszantażowana Moskwy przez Rijad. – Mieliśmy do czynienia z typowym ultimatum, szantażem – ocenił rzecznik Rosnieftu. Jednak jego zdaniem Rosja pod rządami Władimira Putina nigdy nie ulegała szantażowi i w tym przypadku będzie podobnie.

– Nasz przemysł naftowy dowiódł, że potrafi funkcjonować w warunkach sankcji i kolosalnych fluktuacji. Saudyjczycy mają niższe koszty wydobycia niż my, ale także przez to, że mamy niskie ceny ropy – ocenił Leontiew. – Oni mają niezwykłe koszty socjopolityczne. Całe ich życie, funkcjonowanie obywateli i państwa, bazują na przychodach ze sprzedaży ropy. Są znacznie bardziej wrażliwi. Jesteśmy gotowi przetrwać ten szantaż – dodał.

Porażka porozumienia naftowego spowodowała spadek cen ropy z około 55 w okolice 30-35 dolarów za baryłkę. Arabia Saudyjska rozpoczęła maksymalizację wydobycia i sprzedaży ropy naftowej wracając do wojny cenowej z Rosją nieobserwowanej od 2014 roku, kiedy pojawił się poprzedni kryzys cen baryłki popychający te kraje do podpisania porozumienia naftowego w ramach grupy OPEC+. Obecny układ wygasa z końcem marca. Rozmowy o jego przedłużeniu zaplanowane na 18 marca zostały odwołane. Rosjanie deklarują gotowość do negocjacji. Saudyjczycy odmawiają.

TASS/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Powrót wojny cenowej. Ropa zamiast czołgów na Białorusi?

Najnowsze artykuły