Amerykanie znów ślą LNG do Chin w obliczu spadku zapotrzebowania przez koronawirusa

8 kwietnia 2020, 07:00 Alert

Reuters ustalił, że Chiny zaczęły dawać zwolnienia podatkowe niektórym firmom amerykańskim dostarczającym LNG, przez co pierwsze gazowce wyruszyły już do Państwa Środka.

Tankowiec LNG firmy Qatargas

To pierwszy sygnał tego typu od marca 2019 roku, kiedy spór handlowy USA-Chiny spowodował podwyżkę taryf na import LNG z USA do 25 procent. Refinitiv Eikon ustalił, że do Chin zmierza obecnie pięć tankowców ze Stanów Zjednoczonych. Dotrą tam na przełomie kwietnia i maja.

Źródła Reutersa przekonują, że taryfy zostały obniżone do zera. Firmy zainteresowane zwolnieniem z cła są proszone o comiesięczne wnioski o taki ruch do ministerstwa finansów Chin. Pierwsze aplikacje miały spłynąć na początku marca po porozumieniu USA-Chiny o złagodzeniu restrykcji.

Ośrodek ICIS prognozuje spadek zapotrzebowania na LNG w Państwie Środka, Japonii i Korei Południowej. Import do Chin w 2020 roku może spaść o 5,2 procent do 58,1 mln ton, do Japonii o ,1 procent do 76,2 mln ton i do Korei Południowej o 4,7 procent do 38,5 mln ton. Powodem jest pandemia koronawirusa zmniejszająca zapotrzebowanie na to paliwo.

Reuters/ICIS/Wojciech Jakóbik