Exxon Mobil poinformował cypryjski rząd, że planowane odwierty w wyłącznej strefie ekonomicznej Cypru będą opóźnione z powodu pandemii koronawirusa i spadku cen gazu na globalnych rynkach. W podobnej sytuacji znalazły się Total i ENI. Nikozja nie wyklucza, że wpłynie to na los gazociągu EastMed.
Koronawirus uderza w EastMed
Cypryjski minister energii Giorgos Lakkotrypis potwierdził, że w ostatnich dniach ExxonMobil poinformował go, że prace wiertnicze na złożach wokół wyspy zostały przesunięte na wrzesień 2021 roku. Amerykański koncern chciał wydobywać gaz ze złoża Glafcos, którego wielkość szacowana jest na 140-200 miliardów metrów sześciennych. Najpierw spółka przeprowadzi wycenę tego złoża, po czym podejmie decyzję o dalszych działaniach komercyjnych. Wcześniej ExxonMobil ogłosił, że redukuje nakłady inwestycyjne na 2020 rok o 30 procent z 33 miliardów dolarów do 23 miliardów dolarów w związku z nadpodażą ropy i gazu na rynku, co ma związek z pandemią koronawirusa.
Lakkotrypis powiedział, że obecna sytuacja komplikuje również plany gazociągu EastMed obejmującego Cypr, Izrael i Grecję. Dodał, że pandemia najprawdopodobniej wpłynie na plany innych koncernów energetycznych dotyczące cypryjskiej wyłącznej strefy ekonomicznej, przede wszystkim Eni i Total, które były zainteresowane złożem Kronos.
Chociaż ENI i Total nie poinformowały oficjalnie rządu w Nikozji, że prace na złożu Kronos zostały wstrzymane, to opóźnieniejest prawdopodobne. Nie odnosząc się konkretnie do Cypru, w ostatnich tygodniach ENI ogłosiło, że dokona przeglądu swoich działań zaplanowanych na lata 2020-2021.
Cyprus Mail/Michał Perzyński