Strona polska czynnie uczestniczyła w konsultacjach dotyczących przyznania odstępstwa od stosowania prawa UE wobec gazociągu Nord Stream 2. Organem koordynującym przygotowanie stanowiska Rzeczypospolitej Polskiej w tej sprawie był prezes URE, a w prace aktywnie zaangażowane były ministerstwo klimatu oraz ministerstwo spraw zagranicznych – głosi komunikat URE.
Dyrektywa i konsultacje
Na początku 2020 roku niemiecki organ regulacyjny Bundesnetzagentur (BNetzA) informował o otrzymaniu wniosku spółki Nord Stream 2 AG w sprawie udzielenia derogacji od stosowania zapisów zrewidowanej dyrektywy gazowej wobec niemieckiego odcinka gazociągu Nord Stream 2 oraz o rozpoczęciu konsultacji w tej sprawie.
Wniosek ten został odrzucony przez BNetzA, o czym regulator poinformował w ubiegły piątek, 15 maja 2020 roku. W informacji zostało wyjaśnione, że połączenie to nie może skorzystać z derogacji, ponieważ nie zostało jeszcze ukończone (tj. nie został spełniony warunek umożliwiający ewentualne udzielenie derogacji, który mówi, iż projekt powinien być zrealizowany do 23 maja 2019 roku).
Takie stanowisko niemieckiego regulatora oznacza, że gazociąg ma zostać objęty regulacjami unijnego prawa. W konsekwencji magistrala będzie zarządzana przez niezależnego operatora, strony trzecie będą mogły uzyskać do niej dostęp na niedyskryminacyjnych zasadach, a obowiązujące dla niej taryfy będą ustalane pod kontrolą BNetzA.
Znowelizowana dyrektywa gazowa zapewnia wszystkim przedsiębiorcom jednolite zasady i równość dostępu do infrastruktury w całej Unii Europejskiej i dotyczy zarówno firm europejskich, jak i dostawców spoza UE, czyli m.in. operatora budowanego gazociągu podmorskiego przez Morze Bałtyckie.
Urząd Regulacji Energetyki/Mariusz Marszałkowski
Łoskot-Strachota: Czy Gazprom podzieli Nord Stream 2 na pół?