Według prezydenta USA Donalda Trumpa Niemcy chętnie wydają pieniądze na sporny gazociąg Nord Stream 2, ale już nie na budżet NATO.
Prezydent USA Donald Trump spotkał się z wyborcami i krytykował projekt gazociągu z Rosji do Niemiec o nazwie Nord Stream 2. Jego zdaniem „USA muszą się bronić przed Rosją”. Nie zadeklarował, czy złoży podpis pod projektem poszerzenia sankcji wobec Nord Stream 2.
– Musimy chronić nasz kraj przed Rosją – powiedział Trump wyborcom. Ocenił, że Berlin płaci Moskwie „miliardy dolarów za nowy gazociąg” tymczasem jego zdaniem wnosi niewystarczający wkład finansowy w budżet NATO. Zdaniem prezydenta Niemcy zalegają Sojuszowi na bilion dolarów za inwestycje w obronę, za które nie zapłaciły w ostatnim ćwierćwieczu.
Firmy niemieckie E.on/Uniper i BASF/Wintershall są pożyczkodawcami Nord Stream 2 AG odpowiedzialnego za budowę spornego gazociągu. To spółka należąca w stu procentach do Gazpromu. Budowa gazociągu na ostatnim etapie w Danii nie będzie możliwa, jeżeli sankcje amerykańskie faktycznie uderzą w firmy, które chcą budować ostatni odcinek, ubezpieczyć i certyfikować go, zgodnie z nowym projektem poszerzenia obostrzeń z senatu USA.
UNIAN/Wojciech Jakóbik