Fabryka wodoru w Arabii Saudyjskiej ma być największym tego typu zakładem na świecie. Wodór napędzi flotę autobusów i ciężarówek.
650 ton wodoru dziennie
Saudyjczycy chcą postawić na rozwój tzw. zielonego wodoru, produkowanego za pomocą energii ze źródeł odnawialnych (OZE). Łączna moc elektrowni wiatrowych i słonecznych będzie wynosić 4 GW. W planie jest także budowa magazynów energii. Kolejne dwa miliardy dolarów zostanie przeznaczone na rozwój dystrybucji. Projekt będzie realizowany przez spółkę joint venture, założoną przez koncern gazowy Air Products, ACWA Power oraz NOEM. Instalacja wodorowa będzie zlokalizowana w północno-zachodniej części Arabii Saudyjskiej, w specjalnej strefie ekonomicznej, i zostanie uruchomiona w 2025 roku.
W fabryce będzie powstawało 650 ton wodoru dziennie (około 237 tys. ton rocznie) w procesie elektrolizy. Tę technologię dostarczy Thyssenkrupp, producent instalacji w przemyśle.
Prezes Air Products Seifi Ghasemi przekonuje, że fabryka wodoru pozwoli wyeliminować emisje CO2 o wolumenie trzech milionów ton w skali roku, co odpowiada użytkowaniu 700 tysięcy samochodów z konwencjonalnymi silnikami.
Arabia Saudyjska chce pozostać światowym liderem produkcji zielonych paliw. Jest to także forma odpowiedzi na postępującą transformację energetyczną, która jest wyzwaniem dla kraju uzależnionego od produkcji ropy. Minister energii, książę Abdul Aziz bin Salaman ogłosił w czerwcu 2020 roku, że celem Arabii Saudyjskiej jest produkcja 50 procent energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych do 2030 roku.
ACWPower/RechargeNews/Patrycja Rapacka