icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Wizja drugiej fali koronawirusa kryje spotkanie OPEC+ o porozumieniu naftowym

Posiedzenie OPEC+ poświęcone owocom porozumienia naftowego o ograniczeniu wydobycia ropy przyniosło utrzymanie kursu. Sygnatariusze zrealizowali cięcia w 97 procentach w lipcu 2020 roku. Państwa z zaległościami mają przedstawić harmonogram ich usuwania.

19 sierpnia odbyło się 21. posiedzenie ministerialnej komisji monitorującej OPEC+ poświęcone ocenie stanu porozumienia naftowego. Układ zakładał ograniczenie wydobycia ropy o w sumie 9,7 mln baryłek od maja do lipca 2020 roku, i 7,7 mln baryłek od sierpnia do końca 2021 roku. Potem zakłada redukcję o 5,6 mln baryłek do kwietnia 2022 roku. Kraje, które jak Irak nie wywiązały się z cięć przyznanych im w ramach kwot układu, będą musiały ograniczyć wydobycie o dodatkowe 2,3 mln baryłek dziennie (w sumie) między sierpniem a wrześniem 2020 roku. Zgodność cięć OPEC+ wyniosła 97 procent z uwzględnieniem Meksyku, a bez niego – 95 procent.

Uczestnicy spotkania podkreślali, że zapasy ropy w grupie OECD spadają o 13,4 mln baryłek dziennie i widać pierwsze sygnały odrodzenia popytu na to paliwo, który do końca tego roku ma wzrosnąć do 97 procent poziomu sprzed pandemii koronawirusa. Jednakże zastrzegli, że porozumienie naftowe musi być przestrzegane do końca jego obowiązywania w kwietniu 2022 roku. – Być może dłużej – zastrzegł minister energetyki Arabii Saudyjskiej Abdel Aziz bin Salman cytowany przez Bloomberg.

Ropa naftowa zareagowała kilkugodzinnym wzrostem wartości, po którym nastąpiły spadki. Mieszanka Brent kosztował o 6.30 czasu polskiego 45,01 dolarów, a WTI 42,55 dolarów i obie notowały spadek wartości. Inwestorzy obawiają się drugiej fali koronawirusa, która może ponownie obniżyć zapotrzebowanie na ropę, a co za tym idzie jej cenę.

Następne spotkania komisji technicznej i ministerialnej odbędą się 16 i 17 września 2020 roku.

OPEC/Bloomberg/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Flaszka ropy jest w połowie pusta

Posiedzenie OPEC+ poświęcone owocom porozumienia naftowego o ograniczeniu wydobycia ropy przyniosło utrzymanie kursu. Sygnatariusze zrealizowali cięcia w 97 procentach w lipcu 2020 roku. Państwa z zaległościami mają przedstawić harmonogram ich usuwania.

19 sierpnia odbyło się 21. posiedzenie ministerialnej komisji monitorującej OPEC+ poświęcone ocenie stanu porozumienia naftowego. Układ zakładał ograniczenie wydobycia ropy o w sumie 9,7 mln baryłek od maja do lipca 2020 roku, i 7,7 mln baryłek od sierpnia do końca 2021 roku. Potem zakłada redukcję o 5,6 mln baryłek do kwietnia 2022 roku. Kraje, które jak Irak nie wywiązały się z cięć przyznanych im w ramach kwot układu, będą musiały ograniczyć wydobycie o dodatkowe 2,3 mln baryłek dziennie (w sumie) między sierpniem a wrześniem 2020 roku. Zgodność cięć OPEC+ wyniosła 97 procent z uwzględnieniem Meksyku, a bez niego – 95 procent.

Uczestnicy spotkania podkreślali, że zapasy ropy w grupie OECD spadają o 13,4 mln baryłek dziennie i widać pierwsze sygnały odrodzenia popytu na to paliwo, który do końca tego roku ma wzrosnąć do 97 procent poziomu sprzed pandemii koronawirusa. Jednakże zastrzegli, że porozumienie naftowe musi być przestrzegane do końca jego obowiązywania w kwietniu 2022 roku. – Być może dłużej – zastrzegł minister energetyki Arabii Saudyjskiej Abdel Aziz bin Salman cytowany przez Bloomberg.

Ropa naftowa zareagowała kilkugodzinnym wzrostem wartości, po którym nastąpiły spadki. Mieszanka Brent kosztował o 6.30 czasu polskiego 45,01 dolarów, a WTI 42,55 dolarów i obie notowały spadek wartości. Inwestorzy obawiają się drugiej fali koronawirusa, która może ponownie obniżyć zapotrzebowanie na ropę, a co za tym idzie jej cenę.

Następne spotkania komisji technicznej i ministerialnej odbędą się 16 i 17 września 2020 roku.

OPEC/Bloomberg/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Flaszka ropy jest w połowie pusta

Najnowsze artykuły