Według słów dyrektora wykonawczego białoruskiego operatora sieci przesyłowej ropy naftowej, wszelkie techniczne aspekty związane z rewersowymi dostawami ropy naftowej z Polski na Białoruś zostały uzgodnione.
Uzgodnione warunki dostaw ropy
Oleg Borisenko udzielił wywiadu czasopismu Westnik Biełnaftachimu. Wśród tematów rozmowy pojawiło się zapewnienie o perspektywach dostaw ropy na Białoruś z Polski.
– Wszystkie regulacje zostały uzgodnione z polskim operatorem rurociągu Przyjaźń, PERN. Zachodni partnerzy są gotowi dostarczać alternatywną ropę do granicy naszego kraju na odcinku Gdańsk-Płock-Adamowo, kwestia dotyczy tylko ilości – są pewne ograniczenia – powiedział Oleg Borisenko, dyrektor wykonawczy Gomeltransnieft Drużba.
Borisenko podkreślił, że już teraz odbywają się regularne dostawy ropy poprzez ukraiński system przesyłowy w kierunku rafinerii w Mozyrzu. Wśród priorytetowych projektów realizowanych przez spółkę w tym roku ma być budowa ropociągu Homel-Gorki, który połączy rafinerie w Mozyrzu z Rafinerią w Nowopołocku. Prace przy budowie ropociągu mają się rozpocząć jesienią. Do ułożenia jest 200 km rur.
Stanowisko PERN
BiznesAlert.pl uzyskał komentarz PERN odnośnie białoruskich deklaracji:
– Aktualnie PERN prowadzi prace nad rewersem rurociągu między Płockiem i Adamowem, które zgodnie z planem mają zakończyć się 2020 roku. Celem projektu jest wzrost elastyczności sieci logistycznej Spółki oraz poprawa bezpieczeństwa energetycznego Polski. Rewers na wschodnim odcinku rurociągu „Przyjaźń” daje nam możliwość elastycznego i dwukierunkowego przesyłania ropy między bazami, aby w pełnym zakresie i bez żadnych zakłóceń obsługiwać naszych klientów – czytamy w komunikacie.
– Chcielibyśmy także dodać, że nie komentujemy naszych relacji biznesowych – poinformował PERN w wiadomości dla BiznesAlert.pl.
Westi Biełnaftachima/Mariusz Marszałkowski/Bartłomiej Sawicki
Marszałkowski: Czy Łukaszenka porzuci rewers naftowy z Polski za poparcie Putina?