Podczas przemówienia przewodniczącej Komisji Europejskiej na temat nowych sankcji wobec Rosji pojawił się wątek Nord Stream 2 i otrucia Aleksieja Nawalnego.
Przewodnicząca Ursula von der Leyen wypowiedziała się na temat relacji Unii Europejskiej z Rosją. – Chcę powiedzieć tym, którzy są za bliższymi relacjami z Rosją, że otrucie chemiczne Aleksieja Nawalnego (opozycjonisty rosyjskiego – przyp. red.) to nie jest oddzielna sprawa. Widzieliśmy podobne podejście w Gruzji, na Ukrainie, w Syrii oraz w Salisbury (brytyjska miejscowość, w której został otruty Siergiej Skripal). Widzieliśmy ingerencję w wybory w różnych częściach świata. To zachowanie się nie zmienia. Nie zmieni go też żaden gazociąg – mówiła von der Leyen, odnosząc się do projektu gazociągu Nord Stream 2.
Szefowa Komisji zapowiedziała, że niebawem przedstawi nową propozycję sankcji unijnych wobec Rosji podobną do amerykańskiej ustawy Magnickiego. Ma także stworzyć nowy zestaw narzędzi pozwalający reagować jej szybko na niepokojące wydarzenia „gdziekolwiek zajdą, w Hong Kongu, Moskwie czy Mińsku”. Ustawa Magnickiego pozwoliła USA wprowadzać personalne sankcje przeciwko ludziom łamiącym prawa człowieka i związanych ze śmiercią prawnika Siergieja Magnickiego.
Niemcy ogarnęła dyskusja o sankcjach wobec Nord Stream 2. Część polityków oczekuje zablokowania tego projektu przez Berlin, inni mówią o moratorium. Jego obrońcy przekonują, że jest za późno by coś zrobić, a wszelkie próby blokady skończą się odszkodowaniami. Ich przeciwnicy nie uznają tego argumentu.
Kommiersant/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Odpowiedź europejska na Nord Stream 2 zależy nadal od Niemiec
