icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Nawet koronawirus nie poradził sobie ze wzrostem emisji CO2 na świecie

Stężenia gazów cieplarnianych na świecie osiągnęły kolejny rekord w 2019 roku. Wydawało się, że pandemia koronawirusa i zamrożenie części gospodarek przełoży się na spadek emisji CO2 w tym roku. Jednak z danych Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) wynika, że nie będzie on znaczny.

2019 rok

Część naukowców spodziewała się w tym roku największego rocznego spadku emisji dwutlenku węgla od pokoleń z powodu ogólnego ograniczenia transportu. Jednak Światowa Organizacja Meteorologiczna uważa inaczej. – Krótkoterminowe skutki lockdownu z powodu COVID-19 nie można odróżnić od naturalnej zmienności emisji – czytamy.

Roczny raport opublikowany przez tę agencję ONZ z siedzibą w Genewie mierzy stężenie w atmosferze dwutlenku węgla, metanu i podtlenku azotu, czyli gazów cieplarnianych, które mają wpływ na zmiany klimatu. Emisja dwutlenku węgla odpowiadającego w największym stopniu za te zmiany osiągnęła w 2019 roku nowy rekord w wysokości 410,5 części na milion (ppm). Roczny wzrost był wówczas większy niż w 2018 roku i przewyższył średnią z ostatniej dekady.

2020 rok

Światowe dane z 2020 roku nie są jeszcze dostępne, ale według WMO trend nie uległ zmianie. Ta teza została postawiona na podstawie odczytów ze stacji na Tasmanii i Hawajach, które odnotowały spadek emisji CO2 o 4,2-7,5 procent. Projekt Global Carbon Project pozwolił oszacować, że w najbardziej intensywnym okresie ograniczenia gospodarek na świecie dzienna emisja CO2 mogła spaść nawet o 17 procent, ale będzie nadal rosła, choć w nieco wolniejszym tempie (przyrost mniejszy o 0,08-0,23 ppm rocznie).

Taka skala redukcji może co najwyżej spowolnić tempo wzrostu emisji CO2, mieszcząc się przy tym w przedziale typowych jej wahań. – Cała nasza gospodarka i nasze wzorce konsumpcji wytwarzają ekstremalnie wysokie emisje nawet jeśli wszyscy siedzimy w zamknięciu – powiedziała kierownik WMO ds. badań środowiska atmosferycznego dr Oksana Tarasova.

Reuters/WMO/Bartłomiej Sawicki

Stężenia gazów cieplarnianych na świecie osiągnęły kolejny rekord w 2019 roku. Wydawało się, że pandemia koronawirusa i zamrożenie części gospodarek przełoży się na spadek emisji CO2 w tym roku. Jednak z danych Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) wynika, że nie będzie on znaczny.

2019 rok

Część naukowców spodziewała się w tym roku największego rocznego spadku emisji dwutlenku węgla od pokoleń z powodu ogólnego ograniczenia transportu. Jednak Światowa Organizacja Meteorologiczna uważa inaczej. – Krótkoterminowe skutki lockdownu z powodu COVID-19 nie można odróżnić od naturalnej zmienności emisji – czytamy.

Roczny raport opublikowany przez tę agencję ONZ z siedzibą w Genewie mierzy stężenie w atmosferze dwutlenku węgla, metanu i podtlenku azotu, czyli gazów cieplarnianych, które mają wpływ na zmiany klimatu. Emisja dwutlenku węgla odpowiadającego w największym stopniu za te zmiany osiągnęła w 2019 roku nowy rekord w wysokości 410,5 części na milion (ppm). Roczny wzrost był wówczas większy niż w 2018 roku i przewyższył średnią z ostatniej dekady.

2020 rok

Światowe dane z 2020 roku nie są jeszcze dostępne, ale według WMO trend nie uległ zmianie. Ta teza została postawiona na podstawie odczytów ze stacji na Tasmanii i Hawajach, które odnotowały spadek emisji CO2 o 4,2-7,5 procent. Projekt Global Carbon Project pozwolił oszacować, że w najbardziej intensywnym okresie ograniczenia gospodarek na świecie dzienna emisja CO2 mogła spaść nawet o 17 procent, ale będzie nadal rosła, choć w nieco wolniejszym tempie (przyrost mniejszy o 0,08-0,23 ppm rocznie).

Taka skala redukcji może co najwyżej spowolnić tempo wzrostu emisji CO2, mieszcząc się przy tym w przedziale typowych jej wahań. – Cała nasza gospodarka i nasze wzorce konsumpcji wytwarzają ekstremalnie wysokie emisje nawet jeśli wszyscy siedzimy w zamknięciu – powiedziała kierownik WMO ds. badań środowiska atmosferycznego dr Oksana Tarasova.

Reuters/WMO/Bartłomiej Sawicki

Najnowsze artykuły