Spółka Venture Global LNG informuje, że budowa terminalu Calcasieu Pass LNG, z którego ma pochodzić gaz skroplony dla PGNIG, wyprzedza terminarz.
Sześć z ośmiu ciągów skraplających gazoportu w Calcasieu Pass w Luizjanie ma powstać do połowy lutego 2021 roku. Uruchomienie dostaw komercyjnych jest zaplanowane na 2022 rok. PGNiG podpisało umowę o dostawach gazu Venture Global LNG na dostawy w sumie 2,5 mln ton gazu skroplonego rocznie od 2022 roku, z których jeden mln ton ma pochodzić z terminalu Calcasieu Pass. To 1,35 mld m sześc. po regazyfikacji. Polska zużywa około 19 mld m sześc. rocznie, PGNiG importuje około 12 mld m sześc. rocznie. Jednak dostawy z gazoportu w Luizjanie mogą docierać do odbiorców na całym świecie, bo będą odbierane z klauzulą free on board przenoszącą odpowiedzialność za ładunek na Polaków.
Architekci Calcasieu Pass LNG chwalą się, że zastosowali podejście modułowe do budowy terminalu i dzięki temu zdołali wyprzedzić terminarz budowy pomimo pandemii koronawirusa oraz niespokojnego sezonu huraganów na południu USA. Ciąg skraplające obiektu powstają w fabryce Baker Hughes we Włoszech i dwa z nich już zostały zainstalowane na miejscu w USA. Podejście modułowe pozwoliło obniżyć koszty budowlane o 40 procent.
Podobne podejście ma zostać zastosowane przy projekcie Plaquemines LNG, z którego także ma pochodzić gaz dla PGNiG. Jego przepustowość planowana to 20 mln ton LNG, czyli dwa razy większa niż w Calcasieu Pass LNG. Zarezerwowały ją już w 40 procentach wspomniane PGNiG oraz francuski EDF. Polacy chcą odbierać stamtąd 2,5 mln ton (3,38 mld m sześc. gazu po regazyfikacji) rocznie od 2023 roku. Ostateczna decyzja inwestycyjna w sprawie tego projektu zapadnie w 2021 roku. To opóźnienie w stosunku do planów pierwotnych zakładających ją w 2020 roku.
LNG World News/Wojciech Jakóbik