Według agencji Bloomberg budowa pierwszej nitki spornego gazociągu Nord Stream 2 mogłaby się skończyć w czerwcu 2021 roku. Sankcje USA mogą nie pozwolić na więcej.
15 stycznia ma się rozpocząć budowa Nord Stream 2 na wodach duńskich z wykorzystaniem barki Fortuna. Bloomberg ustalił, że najpierw odbędą się niezbędne testy, a prace na odcinku w Danii mają się skończyć w maju. Potem barka wróciłaby na wody niemieckie by dokończyć tam niezbędne prace. Praca mogłaby potrwać jednak dłużej w zależności od warunków pogodowych, bo tempo pracy Fortuny to 0,4 km rur dziennie.
Nie wiadomo jednak czy ten plan nie zostanie storpedowany przez poszerzone sankcje USA. Amerykanie obiecywali przedstawić czarną listę spółek nimi objętych i wywołali w ten sposób wycofanie z Nord Stream 2 kluczowych partnerów jak norweskie DNV GL i duński Ramboll. Mimo to Rosjanie i Niemcy zaangażowani w projekt przekonują, że zostanie on ukończony. Nawet jeśli się uda, wyzwaniem będzie oddanie go do użytku i certyfikacja objęta sankcjami amerykańskimi.
Mateusz Kubiak z Esperis Consulting przekonuje Bloomberga, że plan Nord Stream 2 AG może zakładać ukończenie tylko jednej z dwóch nitek planowanych pierwotnie ze względu na problemy statku Akademik Czerski, bo nie jest jasne, czy będzie mógł pracować pomimo widma sankcji amerykańskich.
Bloomberg/Wojciech Jakóbik